O prezydenturę Warszawy powalczy były poseł z ramienia AWS, publicysta, pisarz i architekt, Czesław Bielecki. "Bardzo się cieszę, że PiS poparło mnie jako bezpartyjnego kandydata. Jestem profesjonalistą, urbanistą, architektem. Wiem, jak się gra w miasto i wydaje mi się, że jest to gra bezpartyjna" - powiedział w rozmowie z TVN24.

Reklama

Mówił też, co chciałby zmienić w Warszawie. "Po pierwsze jest to sprawa jakości życia, komunikacji, parkowania. Nie zamknęliśmy jeszcze obwodnicy śródmiejskiej, potrzebne jest otwarcie Warszawy na Wisłę" - wyliczał. Dodał, że jeśli wygra i zrealizuje swoje plany, "ludzie odczują, że miasto jest im przyjazne". "Nie będę unikał konfrontacji, nie będę chował się przed ludźmi" - deklarował.

Bielecki przyznał, że sprawa konfliktu wokół krzyża i wybudowania pomnika na Krakowskim Przedmieściu jest istotna, ale nie jest pierwszoplanowa, bo stolica ma dużo więcej kłopotów. "Dużo poważniejszym problemem jest to, że w środku Warszawy jest ogromna dziura po stalinizmie" - dodał.

PiS wytypowało także kontrkandydata dla Jacka Majchrowskiego w Krakowie - będzie nim były minister w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Andrzej Duda. W Łodzi wystartuje były wiceszef BBN Witold Waszczykowski, a we Wrocławiu - Dawid Jackiewicz.

Kandydaturami na prezydentów miast w wyborach samorządowych 21 listopada zajmował się w środę Komitet Polityczny PiS.