W czasie konferencji w Parlamencie Europejskim uczestnicy z wielu krajów Unii Europejskiej dyskutowali na temat kroków, jakie należy przedsięwziąć, aby wspierać wolność słowa i pluralizm w mediach na terenie państw Wspólnoty.

Reklama

Głos zabrali też Polacy, a konkretnie Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski. Obaj przytaczali przykłady nadużyć z polskiego podwórka. Europosłowie mówili o masowym zwalnianiu z publicznej telewizji prawicowych dziennikarzy, wspomnieli też o próbach zlikwidowania krytycznego wobec rządu dziennika "Rzeczpospolita"

"Czy politycy UE nie powinni w myśl tej samej zasady bronić teraz polskich dziennikarzy, którzy są pozbawiani pracy tylko dlatego, że reprezentują bardziej konserwatywny lub prawicowy punkt widzenia?" - pytają posłowie Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski.

Europosłowie PiS Zbigniew Ziobro i Jacek Kurski zamierzają podczas najbliższej sesji w Strasburgu skierować w tej sprawie list do Guya Verhofstadta, przewodniczącego grupy liberałów, ALDE oraz do przewodniczącego grupy S&D, Martina Schultza.

Reklama