Na sobotnie przedpołudnie zaplanowane jest spotkanie prezydenta Obamy z liderami polskich partii politycznych. Na spotkaniu, którego gospodarzem będzie prezydent Bronisław Komorowski, obecny ma również być b. prezydent Lech Wałęsa.

Reklama

Lider Sojuszu ocenił w rozmowie z dziennikarzami, że "bardzo dobrym ruchem i bardzo dobrym obyczajem, który - ma nadzieję - zagości na zawsze w Polsce" - było zaproszenie na spotkanie z Obamą również polityków opozycji. "Dla budowy relacji między państwami to naprawdę dobry ruch; myślę, że to na pewno wzmocni i nasze władze, ale również pokaże stabilny wizerunek naszego kraju" - uważa Napieralski.

Szef SLD poinformował, że podczas spotkania z Obamą chciałby m.in. poruszyć kwestię współpracy Polska-USA i UE-USA w sprawie walki z kryzysem finansowym. "Jakie mogą być wspólne działania dla ustabilizowania tego wszystkiego, co dzieje się w zakresie finansów, ale również gospodarki, tego co dzieje się po kryzysie, szczególnie też tego, co ma miejsce w Chinach - ich rezerw i ekspansji finansowej" - mówił lider Sojuszu.

Drugim z tematów, o który Napieralski chciałby zapytać Obamę jest to, jakie rząd USA ma plany dotyczące wykorzystania innowacyjności i nowoczesnych technologii, jakie środki finansowe przeznacza na nie oraz jak wpływają one na rozwój gospodarczy tego kraju. "Stany Zjednoczone są liderem innowacyjności - wiemy, że najwięcej patentów, nowych pomysłów pojawia się właśnie w USA" - zaznaczył szef SLD, który od kilku miesięcy kieruje sejmową Komisją Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii.

Napieralski powiedział też, że jak najszybciej powinna być załatwiona sprawa zniesienia amerykańskich wiz dla Polaków. "Ona powinna być rozstrzygnięta chyba nawet nie na poziomie dwóch prezydentów, ale tak naprawdę to administracja (amerykańska - PAP), przedstawiciele Kongresu i Senatu powinni doprowadzić do tego, aby wizy zostały zniesione. Jesteśmy członkiem UE, za chwilę będziemy przewodzić UE. Jesteśmy stabilnym krajem, jeżeli chodzi o demokrację, nie można nam niczego zarzucić, jak innym krajom" - uważa lider Sojuszu.

Jego zdaniem, Polacy obecnie częściej niż do USA wyjeżdżają do Niemiec, Wielkiej Brytanii i Francji. "Rozumiem kwestie bezpieczeństwa, ale uważam, że Polacy są naprawdę odpowiedzialnymi turystami, którzy podróżują do Stanów Zjednoczonych i ta sprawa na trochę niższym poziomie powinna być jak najszybciej załatwiona i wierzę głęboko, że ten problem i ból, który nas spotyka (...), zostanie jak najszybciej zakończony" - zaznaczył szef SLD.