Jak mówił premier, program terapii pedofilów ma na celu "ochronę dzieci przed groźbą recydywy groźnych przestępców" . Dodał, że w ubiegłym roku 5 tys. dzieci było ofiarami wykroczeń i przestępstw o podłożu pedofilskim, a w tym roku - 2,1 tys.
"Recydywa w tego typu przestępstwach jest niestety bardzo powszechna. Tego typu terapia, jaką będziemy stosować w tych ośrodkach, powoduje - według specjalistów - szansę redukcji recydywy o 70 proc. (...) Nie muszę chyba nikomu tłumaczyć, ile dzieci dzięki temu może być bezpiecznych" - powiedział premier. Dodał, że osoby, które nie będą chciały poddać się terapii będą izolowane od społeczeństwa.
Osadzeni pedofile wiedzą, i chciałbym, żeby ta wiedza dotarła do każdego, kto cierpiąc na tę przypadłość, stanowi zagrożenie dla dzieci, że zakończenie odsiadki nie oznacza życia poza kontrolą i możliwości popełniania przestepstwa - podkreślił premier Donald Tusk.
Farmakologiczna terapia pedofilów będzie się odbywać w ośmiu placówkach. Są to trzy zakłady zamknięte:- w Choroszczy, gdzie będzie miejsce dla 10 skazanych (Podlaskie), Kłodzku (Dolnośląskie) i Starogardzie Gdańskim (Pomorskie) - łącznie mogą przyjąć 50 pacjentów. Leczenie będzie się też odbywać w ambulatoriach w Choroszczy, Gorzowie Wielkopolskim, Krakowie, Warszawie, Warcie (Łódzkie).