O decyzji Komitetu Politycznego PiS, którego posiedzenie trwało ponad półtorej godziny, poinformował dziennikarzy przed warszawską siedzibą PiS rzecznik partii Adam Hofman. Jak dodał, komitet podjął tę decyzję dużą większością głosów. Dopytywany o szczegóły tajnego głosowania powiedział, że jedynie trzech członków komitetu głosowało za pozostawieniem w PiS Ziobry i Kurskiego, a czterech - Cymańskiego, reszta była przeciw. Komitet Polityczny liczy ponad 20 osób.

Reklama

Wobec trzech polityków toczyło się postępowanie dyscyplinarne w partii m.in. w związku z ich publicznymi wypowiedziami. Ziobro mówił o konieczności demokratyzacji PiS oraz otwarcia się partii na inne środowiska. W piątek po południu w ramach tego postępowania z Ziobrą, Cymańskim i Kurskim rozmawiał rzecznik dyscypliny PiS Karol Karski. Karski rekomendował Komitetowi Politycznemu ich wykluczenie.

Hofman powiedział po posiedzeniu komitetu, że Polska potrzebuje opozycji, która zajmuje się sprawami najważniejszymi: gospodarką, kryzysem, rozliczaniem rządzących, a nie sama sobą.

"Chcemy zajmować się ważniejszymi sprawami niż ciągłym serialem +rozłam w PiS+, dlatego - po odrzuceniu raz jeszcze ponowionego przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego kompromisu - Komitet Polityczny podjął decyzje dyscyplinarne i wykluczył z grona członków PiS pana Zbigniewa Ziobrę, pana Jacka Kurskiego i pana Tadeusza Cymańskiego w głosowaniu tajnym bardzo dużą większością głosów" - zaznaczył Hofman.

Dodał, że Ziobrze, Cymańskiemu i Kurskiemu przysługuje odwołanie do sądu partyjnego i mają na to siedem dni.

Hofman ocenił, że przez ostatnie tygodnie działalność trzech europosłów uniemożliwiała pracę PiS dla dobra Polski. Dlatego - jak zaznaczył - Komitet Polityczny podjął tę "trudną, męską, zdecydowaną decyzję, bo innego wyjścia nie było".

Rzecznik poinformował też, że decyzja komitetu jest zgodna z rekomendacją rzecznika partyjnej dyscypliny. "Taka decyzja została przedłożona, podtrzymał ją prezes partii Jarosław Kaczyński i członkowie komitetu politycznego w głosowaniu tajnym utrzymali tę decyzję - panowie są wykluczeni z pocztu członków PiS" - powiedział.

Reklama

Ziobro, który także spotkał się z dziennikarzami po posiedzeniu Komitetu Politycznego PiS, zapowiedział, że wraz z Cymańskim i Kurskim będą się odwoływać od decyzji o wykluczeniu ich z partii. Powiedział też, że nadal liczą na zgodę i pojednanie. Jak dodał, decyzja o ich wykluczeniu jest "krzywdząca" i "dzieli, a nie łączy".

"Liczyliśmy na jedność, spotykamy się z decyzjami, które dzielą" - mówił dziennikarzom. Przekonywał też, że wykluczeni w piątek politycy zdecydowali się mówić o wizji zmian w PiS po to, by "ta partia jako jedność mogła zwyciężyć w najbliższych wyborach". "My tę nadzieję pokazaliśmy, jesteśmy pewni, że gdyby realizować nasze propozycje, PiS za cztery lata zwyciężyłoby w wyborach" - podkreślił Ziobro. Jak dodał, zamiast rozmów i porozumienia zapadła jednak decyzja o "wyrzuceniu" ich z PiS. Ocenił ją jako złą dla polskiej prawicy.

Ziobro dowodził też, że razem z Cymańskim i Kurskim zrobili wiele dla PiS. Podkreślił, że chcą zwycięstwa tej partii, bo - jak mówił - obecne rządy są złe i szkodzą Polsce. "Prawica powinna się jednoczyć, a nie dzielić" - powtarzał.