Rzecznik resortu kultury powiedział PAP, że nie ma żadnych przesłanek, aby odebrać dotację.

Według szefa klubu Solidarna Polska Arkadiusza Mularczyka, niedopuszczalna jest sytuacja, w której jedną z najwyższych dotacji przyznawanych przez ministerstwo kultury dostaje instytucja będąca "schronieniem dla lewackich ekstremistów, którzy przyjeżdżają do Polski niszczyć święto narodowe".

Reklama

"Domagamy się, aby pan minister w trybie pilnym pochylił się nad tą sprawą i pozbawił +Krytykę Polityczną+ tych środków. (...) Nie może być tak, że my wszyscy jako podatnicy sponsorujemy instytucję, która stanowi przechowalnię dla lewackich ekstremistów oraz dla narzędzi niebezpiecznych: kastetów, pałek i kijów" - powiedział Mularczyk na konferencji prasowej w Sejmie.

Jak podkreślił, w Polsce bardzo wiele patriotycznych instytucji i organizacji społecznych, które krzewią polską kulturę i dziedzictwo narodowe, nie dostaje żadnych środków na swoją działalność.

Reklama

"Dostaje za to środki +Krytyka Polityczna+, która, jak widzieliśmy, stanowi siedzibę spotkań lewackich ekstremistów, którzy przyjeżdżają do Polski z kijami, kastetami, z pałkami po to, żeby walczyć z ludźmi, którzy chcą uczcić polskie święto narodowe" - powiedział Mularczyk.



"Widzieliśmy jak zachowywali się ci ludzie. Widzieliśmy, że atakowali polskie grupy rekonstrukcyjne oraz przechodniów. Dlatego domagamy się nie tylko od organów ścigania, żeby te działania były zdecydowane i ostre, ale także wzywamy ministra Bogdana Zdrojewskiego, by pozbawił tę instytucję środków z budżetu państwa" - argumentował.

Reklama

Posłowie Solidarnej Polski w piśmie do ministra Zdrojewskiego napisali m.in., że chuligani z Niemiec zaproszeni przez środowiska związane z pismem "Krytyka Polityczna" bili Polaków uczestniczących w defiladzie zorganizowanej z okazji Święta Niepodległości. "Takie działania z pewnością nie mieszczą się w celach kulturalnych będącej pod Pana nadzorem instytucji" - napisano w piśmie.

Z oficjalnej strony Instytutu Książki, będącego pod nadzorem MKiDN, wynika, że Stowarzyszenie im. Stanisława Brzozowskiego, które jest wydawcą czasopisma "Krytyki Politycznej", otrzymało w 2011 r. dotację w wysokości 140 tys. zł.

Rzecznik resortu kultury Maciej Babczyński powiedział PAP, że "Krytyka Polityczna nie jest dotowana przez ministerstwo kultury. "Przez Instytut Książki dotowane jest jedynie czasopismo +Krytyki Politycznej+. Nie może być tu mowy o odebraniu dotacji, ponieważ umowa realizowana jest w sposób prawidłowy" - podkreślił.

Jak zaznaczył, dotacja może być tylko wtedy cofnięta, jeżeli wydawnictwo złamałoby umowę, na podstawie której otrzymuje dotację. "W tym przypadku nie ma żadnych przesłanek, aby odebrać przyznaną przez Instytut Książki dotację na wydawanie czasopisma" - dodał Babczyński.