Ministerstwo sprawiedliwości chce znacznie ograniczyć liczbę zawodów regulowanych, których obecnie w Polsce jest aż 380. Wśród "uwalnianych" zawodów znaleźli się tez taksówkarze. Przeciwko takiej deregulacji zaprotestowała w radiu Zet prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Od dwóch lat z ogromnym wysiłkiem walczymy w Sejmie o likwidację przewozu osób, ponieważ pasażerowie byli przez przewoźników oszukiwani. W Warszawie umówiłam się z taksówkarzami, że zwiększę liczbę licencji o dwa tysiące, choć to nie jest dobre dla samych taksówkarzy. Moim zdaniem mimo GPS-ów i innych technologii egzamin z topografii miasta powinien pozostać. Egzamin nadal przeprowadza się w Londynie, gdzie przygotowania zabierają ok. dwóch lat. W przypadku tej deregulacji mam odmienne zdanie - powiedziała Gronkiewicz-Waltz.