W jednym z ostatnich sondaży Prawo i Sprawiedliwość wypadło dokładnie tak jak Platforma Obywatelska. Obie partie dostały po 34 procent poparcia.

Reklama

To jest na pewno moment szczególny, który może okazać się incydentem - twierdzi Jarosław Kaczyński i ostrzega przed nadciągającym atakiem, spowodowanym właśnie tym wynikiem.

Sądzę, że będą stosowane różne metody, żeby ostro zaatakować, niekoniecznie metody poprawne metodologicznie. Można więc spodziewać się różnych fluktuacji - zastrzega prezes PiS w rozmowie z portalem wPolityce.pl. I jak dodaje, gdyby wybory parlamentarne odbyły się teraz, jego partia wygrałaby je.

My oczywiście mamy własne badania, i nie ma żadnej wątpliwości, że w tej chwili przewaga Platformy Obywatelskiej nad nami nie istnieje, i że gdyby odwoływać się do tego, do czego można się odwoływać, czyli do analogii, to Prawo i Sprawiedliwość zawsze poprawiało swój wynik w kampaniach wyborczych, i wybory wygralibyśmy wyraźnie - przekonuje Jarosław Kaczyński.

Reklama

Prezes PiS dobitnie wyraża się też o swoich konkurentach politycznych:

To jest formacja, która wyrosła z tego, co mogło się rozwinąć po 89. roku korzystając z ekonomicznych i politycznych swobód, a co było tą złą częścią polskiego życia narodowego. Platforma jest tego reprezentacją polityczną, ale także reprezentacją bezpośrednią, bo to bardzo często są ludzie, którzy należą do tej grupy. Dodam, że nie wszyscy, bo to byłoby przesadą twierdzić, że wszyscy ci ludzie są z tej samej grupy.

Coraz bardziej widać, jak ta władza jest niebywale wręcz nieefektywna, niesprawna - podkreśla Jarosław Kaczyński.