Dowody z dużą prawdopodobieństwa wskazują, że doszło tam do czegoś innego niż raporty Anodiny i Millera - przekonuje Adam Hofman z audycji Moniki Olejnik. Na pytanie, do czego doszło w tupolewie przed katastrofą, rzecznik PiS odpowiada zdecydowanie:
Do wybuchu na pokładzie samolotu, który spowodował rozerwanie go.
Olejnik przypomniała słowa Antoniego Macierewicza, zadeklarował, że PiS będzie szukać winnych. - Dzisiaj wiemy, że doszło do eksplozji. Dlatego teraz możemy szukać sprawcy tej zbrodni. Myślę, że to kwestia kilku miesięcy i wszystko się wyjaśni - zapowiadał poseł PiS na spotkaniu z mieszkańcami Podlasia.
Ale Hofman, pytany o komentarz do słów Macierewicza, już nie był taki zdecydowany jak jego partyjny kolega.
Nie wiem, nie słyszałem tej wypowiedzi. My nigdy nie powiedzieliśmy, że ktoś jest bezpośrednio winny lub odpowiedzialny. Bo póki nie ma dowodów, nie można tego bezpośrednio dowieść - odparł.