Premier powiedział, że siła Platformy opiera się na trzech fundamentach: zdrowym rozsądku, pokorze wobec zwykłych ludzi i jedności. Jeśli tego zabraknie, to Platforma może lec w gruzach.
Dlatego Donald Tusk ostrzegł działaczy Platformy Obywatelskiej przed ideologizacją partii. Jeśli Platforma stanie się taka, jak jej prawicowe czy lewicowe skrzydło, to de facto przestanie istnieć - mówił premier podczas posiedzenia Rady Krajowej partii.
Tusk zaznaczył, że Polacy chcą u władzy ludzi odpowiedzialnych i przewidywalnych, kierujących się umiarem i rozsądkiem. Tylko taka Platforma utrzyma zaufanie Polaków - powiedział premier dodając, że jeśli partia zacznie się kierować ideologią, to przegra wybory.
W ideologicznym szale nie przebijemy naszych politycznych konkurentów - dodał lider PO.
Donald Tusk przyznał, że PO jest w specyficznym momencie, gdyż sprawowanie władzy jest trudniejsze niż bycie w opozycji. Jeśli ci, którzy rządzą, nie potrafią skupiać się na problemach zwykłych ludzi, to bardzo szybko ich władza staje się nie do zniesienia - powiedział premier wzywając działaczy partii, aby nie kierowali się ideologią, lecz zdrowym rozsądkiem i umiarem.
Dodał, że wielką wartością jest to, iż w czasie kryzysu Polską rządzi partia, która nie jest uzależniona od dogmatów. Premier podkreślił, że obowiązkiem partii rządzącej jest przygotować kraj na każdą sytuację, nawet najbardziej krytyczną. Potrzebne są do tego różne, inteligentne strategie. Zdaniem Donalda Tuska, w takim modelu politycznym konieczne jest zaufanie społeczeństwa, że rządzący nie popadną w samozadowolenie z powodu osiągniętych sukcesów.
Premier przypomniał też o pokorze wobec ludzi. W tym kontekście ostro skrytykował zachowanie polityków PO i ich reakcje na raport fundacji "Maciuś" mówiący o głodnych dzieciach. Te słowa padły zwłaszcza do Stefana Niesiołowskiego, który swoim komentarzem o jedzeniu szczawiu i mirabelek wywołał oburzenie.
Polaków oburzyło, że w naszej reakcji nie było współczucia i empatii. Członkowie Platformy, ministrowie, posłowie nie mają prawa do jakiegokolwiek szyderstwa i drwiny, jeśli tylko jedno dziecko jest głodne - grzmiał Tusk.
Trzecim fundamentem musi być zdaniem Donalda Tuska dbanie o jedność partii. Jego zdaniem Polacy nie akceptują ugrupowań, w których trwa wewnętrzna szarpanina.
Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej ma zatwierdzić kalendarz wyborów wewnętrznych w partii. Premier poinformował, że nadzwyczajny zjazd partii zwołano na wrzesień. Wiadomo już, że o ponowny wybór na stanowisko przewodniczącego Platformy będzie się ubiegał Donald Tusk. Na razie nie ma kontrkandydatów. Obecny pierwszy wiceszef partii Grzegorz Schetyna odroczył do jesieni swoją decyzję o ewentualnym starcie w wyborach.