Do tej pory Platforma Obywatelska nie miała konkurencji w największych miastach, wśród najlepiej zarabiających i najlepiej wykształconych. O ile rok temu mogła liczyć na 32 proc. poparcia, to teraz straciła w tej grupie 22 punkty procentowe. PiS wyprzedza o siedem punktów.
Twarde dane pokazują także, że spadek poparcia Platforma zanotowała i w innych grupach, do tej pory uznawanych za żelazny elektorat tej partii. Wbrew obiegowym opiniom, najmłodsi wyborcy nie chcą już popierać PO - w lipcu tylko 17 proc. osób w wieku 18-24 lata deklarowało poparcie dla partii Tuska. Rok temu było ich 26 proc. Tak złych notowań Platforma nie ma w żadnej grupie wiekowej.
Ale okazuje się także, że PiS nie przejął niezadowolonych wyborców - partia Kaczyńskiego straciła w tej grupie jeszcze więcej, bo poparcie spadło do 14 proc. z 35 proc. Prawo i Sprawiedliwość zyskuje przewagę tylko wśród wyborców, którzy mają co najmniej 35 lat.
Trzecią siłą polityczną wśród najmłodszych jest Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego, a czwartą Ruch Palikota. Na pierwszą chce głosować co dziesiąty uprawniony do głosowania, który nie ma jeszcze 25 lat, a drugą - 6 proc. ankietowanych.
W Sejmie zabrakłoby z kolei SLD, na które chce głosować 1 proc. młodych wyborców, a także PSL i Solidarna Polska - nie mogą liczyć na żadne poparcie.
43 proc. respondentów z tej grupy nie wie, na kogo chce oddać swój głos.
Z danych CBOS wynika, że Platforma Obywatelska utrzymuje poparcie wśród osób z wyższym wykształceniem. W ciągu roku straciła w tej grupie 7 punktów procentowych, jednak z wynikiem na poziomie 35 proc., nadal jest bezkonkurencyjna.
Jarosławowi Kaczyńskiemu nie udało się przekonać tej grupy wyborców. W lipcu tego roku PiS popierało 15 proc. osób z wyższym wykształceniem, o 2 punkty procentowe mniej niż rok wcześniej.