Szef Prawa i Sprawiedliwości pozwał lidera Ruchu Palikota za wypowiedź w programie telewizyjnym w 2009 roku.
Kontrowersyjne słowa padły w programie TVN24. Palikot mówił o "zmowie" prezesa PiS i byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego i "spreparowaniu" przez nich tak zwanej afery hazardowej,w którą zamieszani byli politycy Platformy Obywatelskiej. Jarosław Kaczyński zażądał w pozwie od Palikota przeprosin i zapłacenia 30 tys. zł na rzecz Polskiej Akcji Humanitarnej.
Janusz Palikot zapewniał, że słowa, które padły w telewizji, nie były próbą zdyskredytowania prezesa PiS, którego osobiście nie zna i nie znał, poza tym nie ma dni niego żadnego osobistego stosunku. Pełnomocnik powoda zdania nie zmienił i oświadczył, że to, co powiedział Janusz Palikot wystarczyło, by naruszyć dobra osobiste.