Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego śledztwa powinna prowadzić instytucja niezależna od władzy wykonawczej. To fatalny system i prezent dla przestępców - mówi wprost prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Reklama

Jego opinię potwierdza Andrzej Duda z PiS.

Pomimo apeli doszło do fatalnej sytuacji. Zaszły zmiany, które są szkodliwe dla państwa polskiego. Sytuacja będzie wyglądała następująco: sąd będzie opierał się tylko na tym, co powie prokurator i obrońca - przekonuje.

Jak dowodzi naturalną konsekwencją będzie teraz spadek i i tak wątpliwej już jakości - jak uważa - jakości polskiej prokuratury. Zyska z kolei obrona, ponieważ nieraz przestępcy są w stanie zatrudnić nawet kilku obrońców.

Ludzie ubodzy będą sądzeni, bogaci będą mieli poczucie bezkarności. To kolejny element demontażu państwa polskiego - przekonuje także polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Wiadomo m.in., że zmniejszeniu miałaby ulec liczba rozpraw. Zmieni się także rola prokuratora, który w znacznie większym stopniu stanie się oskarżycielem przed sądem. Więcej czynności śledczych miałaby wykonywać np. policja.

Za nowelizacją procedury karnej głosowało 265 posłów, przeciw było 153, zaś 26 wstrzymało się od głosu. Zmianami zajmie się teraz Senat.