Inicjator stołecznego referendum emocjonalnym tonem mówił, ze referendum - mimo wyniku korzystnego dla Hanny Gronkiewicz-Waltz – przyniosło warszawiakom wiele korzyści.
- Udowodniliśmy, że można się zając problemami zwykłych ludzi, przekonaliśmy, że konstytucja to nie jest martwa księga – mówił Piotr Guział.
Zauważył przy tym, że w czasie przedreferendalnej kampanii PO wytoczyła największe działa. – Uruchomili cały przemysł pogardy. Ale Warszawiacy pokazali, że są niepokorni - mówił Guział wyliczając, że po stronie obecnej prezydent Warszawy stanęli nie tylko premier Donald Tusk, ale politycy i artyści, także spoza Warszawy.
- Frekwencja pokazuje ze poparcie dla PO w Warszawie zmalało dwukrotnie – cieszył się Guział.
Komentarze (42)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeBAWICIE SIĘ PARTYJNE DZIADY ZA NASZE PIENIĄDZE , ZAMIAST WYDAĆ JE NA COŚ MĄDREGO WY CHCIELIŚCIE WŁADZY,
..." spieprzajcie dziady..."
Czyżby więc koalicja partii o nazwie PIS z Waszymi Ruchami (to do Palikota) nie wypaliła ? Może Preze-sik (ten od pis) i Palikot (ten od ruchów) nie skonsumowali sojuszu. Nie może być, ale co nie zaiskrzyło ? Starość ogólnie ? Ruchy nie te ?
cóż za wspaniały wynik HGW, 6,2 proc. Rewelacyjne zwycięstwo po prostu.
---
plus 72 ale ty przecież geograf a nie matematyk
Spiepszaj dziadu.
Zależni od władz lokalnych warszawy Prawdziwi Warśiawiacy
szemrani nie dadzą rady pejsom POdpierających się słoikami
Pocałuj na kaczorek i cały PISie w dupę.