Korwin-Mikke zdaje się sugerować , że Jarosław Kaczyński, to tajny agent ultra tajnej żydowskiej organizacji. Wpis opatrzony jest zdjęciem Kaczyńskiego w jarmułce, tyle że zmarłego w 2010 roku Lecha, jak zauważa dziennikarz "Newsweek Polska" .

Reklama

To Jarosław Kaczyński wszelkimi siłami wspomagał utworzenie na naszej wschodniej granicy obecnego pro-niemieckiego i anty-polskiego państwa ukraińskiego. Czy to oznacza, że jest to agentura np. żydowska - czy jest to czysta głupota?- można m.in. przeczytać na Facebooku.

Ale, jak zauważa Korwin-Mikke, agentem obcego państwa może być także Donald Tusk, a przemawiać ma za tym - jak wskazuje - np. wsparcie Angeli Merkel. Zastrzega jednak, że takiej pewności nie ma.

To NIE oznacza, że p.Tusk jest jakimś płatnym agentem RFN, jak np. śp.Józef Piłsudski. Może być tak, że wywiad RFN uznał, że p.Tusk lubi Niemcy i zalecił popieranie Go - co, oczywiście, wzmogło sympatię p.Tuska do Niemiec, co wzmogło poparcie, co wzmogło sympatię… Tak czy owak: traktuję PO jako partię reprezentującą w Polsce interesy niemieckie - pisze Korwin-Mikke.