Zdaniem posła, w ujawnionych materiałach nic nie było, a większość rozmów polityków wygląda tak lub podobnie. Ujawnione przez tygodnik fragmenty Niesiołowski nazywa wyrwanymi z kontekstu zdaniami z prywatnej rozmowy. W opinii posła, publikacja taśm sprzyja PiS i jest brutalnym atakiem na państwo w sytuacji, gdy znakomicie radzi sobie z kryzysem. Polityk PO uważa, że za sprawą mogą stać zagraniczne służby.



Reklama

"Wprost" od tygodnia publikuje w internecie i w wydaniu papierowym stenogramy i nagrania prywatnych rozmów polityków. Do tej pory usłyszeliśmy między innymi konwersacje szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza z szefem NBP Markiem Belką i byłego ministra transportu Sławomira Nowaka z Andrzejem Parafianowiczem.

W dziesiejszym wydaniu "Wprost" publikuje stenogram z dialogów między innymi Jacka Rostowskiego z Radosławem Sikorskim. Ten ostatni miał stwierdzić, że polsko-amerykański sojusz jest nic niewarty. Jest wręcz szkodliwy, bo stwarza Polsce fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Powiedział też m.in., że problem w Polsce jest, że mamy płytką dumę i niską samoocenę. Taka murzyńskość.

CZYTAJ WIĘCEJ: NOWE fragmenty taśm. Sikorski o "robieniu laski Amerykanom">>>

ZOBACZ TAKŻE: Rostowski o podsłuchach dla DGP: Będę składał skargę do prokuratury>>>