Donald Tusk szefem Rady Europejskiej. Relacja z Brukseli
To już oficjalne. Donald Tusk został szefem Rady Europejskiej. Wyniki wyborów w Brukselipotwierdził Herman van Rompuy. Szef polskiego rządu był faworytem i najpoważniejszym kandydatem na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej. Unijny szczyt na którym ma zapaść decyzja o obsadzie stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej, rozpoczął się o 17. Decyzję zakomunikowano 2,5 godziny później. Co się dzieje w Brukseli? Dziennik.pl zaprasza na relację na żywo.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR Biznes. Kup licencję
Reklama
Reklama
Powiązane
Reklama
Reklama
Komentarze (188)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeSzok, niedowierzanie, panika, chłop z chłopem, baba z babą, dwugłowe cielęta, komety z warkoczami itp.
Nawet strach pomyśleć...
wiec kiedy 20 lat później Polak może zostać prezydentem Unii Europejskiej (jeszcze kilka lat temu nie do pomyślenia) to powinno się, bez względu na poglądy polityczne, przynajmniej dla przyzwoitości, ZAMKNĄĆ JAPĘ Z JADEM I SIĘ CIESZYĆ ŻE NASZ RODAK ZOSTAŁ DOCENIONY W ORGANIZACJI KTÓRA LICZY 350 MILIONÓW MIESZKAŃCÓW
Znam kilku takich, którzy uciekli z Polski nie z powodów ekonomicznych, a dlatego, by nie stykać się z idiotycznymi wypowiedziami osobników z sekty smolenskiej i katolskim zaduchem ciezkim od obludy i hipokryzji.
To jest sukces wszystkich mądrych i pracowitych Polaków.
Zawistnikami i frustratami nie się co przejmować. Oni najlepiej czują się w polskim piekiełku. Ich sprawa. Wolno im.
Bilans dotacji unijnych w latach 2007-13 (w mld euro):
Dotacje z UE – 91mld euro, w tym:
Fundusze strukturalne i spójnościowe – 59,5 mld euro,
Dotacje do rolnictwa – 27 mld euro,
Pozostałe – 4,5 mld euro.
W tym czasie współfinansowaliśmy te inwestycje (zarówno z budżetu krajowego, jak i z budżetów samorządów lokalnych), na które otrzymaliśmy dotacje:
ze środków publicznych – 16,3 mld euro
ze środków prywatnych – 19,9 mld euro
Razem, w latach 2007 – 2013, zainwestowaliśmy we wzrost gospodarczy – 127,2 mld euro.
W tym czasie odprowadziliśmy do budżetu UE składki w wysokości – 22,6 mld euro.
Jak to ktos napisał?
“Rzeczy niemożliwe załatwiamy od ręki, cuda zajmują nam nieco więcej czasu”…..
Pogodzenie interesów 28 krajów, zajmie jeszcze więcej tego cennego dobra- czasu…..
– Oczywiście znajomość angielskiego jest dużą zaletą, ale wielu innych unijnych przywódców też nie mówi płynnie w tym języku.
Niemiecka kanclerz Angela Merkel nie wygłasza ważnych przemówień po angielsku, ale po niemiecku. W czasach nowoczesnej komunikacji nie jest takie istotne, w jakim języku mówimy, ale to, co mówimy – powiedział Emmanoulidis.
Czy i jak Polska i Polak skorzysta z mianowania Tuska ? – w jakim sensie ma skorzystać ?
JAK TUSK MA WYKORZYSTAĆ STANOWISKO JEDNEGO Z NAJWYŻSZYCH REPREZENTANTÓW 28 KRAJÓW UNII TAK, ŻEBY POLSKA NA TYM SKORZYSTAŁA NAJWIĘCEJ TO CHYBA JAKIŚ ABSURD.
Bo jeśli komuś wydaje się, że nominacja na takie stanowisko unijne automatycznie narzuca na mianowanego obowiązek zagarniania jak najwięcej pod siebie (czytaj: pod Polskę i Polaków, z pewnością wedle po cichu wyznawanej zasady TKM – brawo !), to są to raczej dziwaczne wyobrażenia o piastowaniu stanowisk w organizacjach międzynarodowych.
Zdaje się, że Polska i Polacy korzystają już od 10 lat z tego, że są w Unii. Jeśli zaś ktoś nie potrafi lub nie chce z tego skorzystać, to nic na to nie poradzę. Na własną głupotę czy fajtłapowatość nie ma uniwersalnego lekarstwa. Nawet w Brukseli.
! Z wiekszosci wyziera bezmyslna zawisc i zal za wlasne nieudacznictwo.
Zdawaloby sie ze kazdy z szanownych blogowiczow jest genialnym przywodca, IQ w okolicach 150, doktoraty i sukcesy na najwyzszych stanowiskach nie tylko w kraju ale i za granica.
Kazdy wlada 5-ma jezykami i zna si ena polityce i ekonomii jak nikt inny itd.
puknijcie sie w prowincjonalnie niskie czola szanowni Blogowicze!
Niewielu z nas Polakow zaproszono do takiego tanga jak Tuska.
Prawde mowiac jak dotad to tylko Buzka.
Wiec moze, tak dla odmiany, pogratulowac i rozdziawic gebe w podziwie zamiast nadymania sie i medrkowania
Tyle że niewystarczająca.
Trzeba jeszcze mieć co powiedzieć……
Jak na razie, Tusk na niwie krajowej do powiedzenia miał sporo.
A i zagraniczne audytorium raczej dopisywało.
Być może to stanowisko jest wypadkową, kompromisem pomiędzy frakcjami, z klucza.
Ale równie dobrze docenieniem przez polityków klasy Tuska i jego skuteczności politycznej.
NASZA OPOZYCJA JEST WYSTARCZAJĄCO MAŁOSTKOWA I ZAWISTNA, BY NIE BRAĆ JEJ ZDANIA POD UWAGĘ……
WŁASNYCH DOKONAŃ NA ARENIE MIĘDZYNARODOWEJ RACZEJ NIE MAJĄ.
ANI PORÓWNYWALNEGO FORMATEM POLITYKA.
20 procentowy wzrost gospodarczy w tym czasie osiągnięty mówi sam za siebie, ale wielu Polakow nie raczylo tego zauwazyc.
Tusk nie porzuca Platformy, raczej ciągnie ją za uszy w górę.
A Polska wchodzi wraz z tym wyborem do pierwszej ligi polityki europejskiej. Przerabianie Tuska na czarnego luda, który w Europie znaczy jeszcze mniej niż w Polsce, zakończyło się mniej więcej tak, jak wysiłki propagandy, by zminimalizować politycznie znaczenie wyboru Karola Wojtyły.
Wielki dzień, ważny dzień.
Cieszę się z wyboru Tuska, choć skutki tego wyboru w polityce polskiej trudno teraz przewidzieć. Ale na pewno przetasują ją gruntownie.