Jak podaje "SE" od 2008 roku - z dwuletnią przerwą - Donald Tusk korzystał z prywatnych lektoratów, w sumie miał 1300 godzin zajęć z angielskiego. Języka uczył wtedy polskiego premiera prywatny nauczyciel.
Reklama
- Nie było ustalonego tygodniowego limitu godzin. Harmonogram zajęć był dostosowany do kalendarza pana premiera - informuje "SE" Kancelaria Premiera.
CZYTAJ WIĘCEJ: Francuscy dziennikarze niezadowoleni z Tuska. Nie zna podstawowych języków>>>>
Z danych kancelarii wynika, że nauka języka angielskiego Donalda Tuska kosztowała podatników w sumie 100 tys. zł.
Komentarze (285)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze- Pracodawcą Donalda Tuska, jak w każdym demokratycznym Państwie są obywatele. Został desygnowany na stanowisko premiera przez partie tworzące koalicję rządzącą i to daje mu mandat do podejmowania decyzji w sprawie wydatkowania pieniędzy publicznych, z zastrzeżeniem, że muszą być one zgodne z prawem, a decyzja o finansowaniu lekcji języka obcego pracownikowi administracji publicznej jest zgodna z prawem.
- Naprawdę oczekujesz, że będę Cię przekonywał, że jest w interesie nas wszystkich aby Polak piastował jedno z najwyższych stanowisk w UE?
no sporo masz racji
- ale kto był pracodawca Tuska i skierowal go na ten kurs ?
- jakich profitow dla siebie spodziewasz się po tym wzroscie kwalifikacji (np przekonanie Camerona żeby zostawil te zasiłki dla nędzarzy z Poski wygnanych za chlebem z macierzy ? a może Obamy zeby wreszcie te wizy znieśli...)
a tak wogole to chyba smaczek spawy jest taki ze od przybytku wiedzy glowa nie boli owszem, ale od ubytku marnych 100 tysi - w jego sytuacji tez by nie pekla..
O jasny gwint! Zdolności lingwistyczne to pan premier ma ponadprzeciętne...
Podnoszenie kwalifikacji pracowników, w tym nauka języków obcych leży w interesie pracodawcy, dlatego zarówno w sektorze publicznym jak i prywatnym pracodawcy często finansują pracownikom lekcje języków obcych. Wydaje mi się, że ta "inwestycja" (przypominam: 76,92zł za lekcję) będzie opłacalna dla nas wszystkich. Przedstawiciel Polski w strukturach unijnych na pewno nam nie zaszkodzi. A! Zapomniałem zgodnie z logiką "Prawdziwych Polaków" Donald Tusk może tylko szkodzić. To jego życiowa misja.
Kwestię wyliczania ułamków "polskości" pozostawię bez komentarza.
za własne dobry człowieku może ten słowiański kaszub nawet urosnąć.
~anka2014-12-08 10:53
"100 tysiecy ! nie żałuję ani zlotówki na tę efektywną naukę premiera"
ty mnie nie rozmieszaj. to wyuczone dukanie o niczym, które zaprezentowała telewizja?
przy okazji. dlaczego to mam składać się na naukę POtomka w 3/4 niemieckiego, który nienawidzi Polski?
wbij sobie do pustego łba.
jeżeli dla kogoś Polska z jej Historią to coś nienormalnego, a jednocześnie jest POpychlem i POdnózkiem Makreli w lot spełniającym jej POlecenia, i za to wynagradzanym stanowiskiem rzecznika jej interesów, to z czego ty sieroto PO rozumie jesteś dumna?