Senatorowie zadecydowali, że 6 września odbędzie referendum, którego pomysłodawca jest urzędujący prezydent. Obywatele mają odpowiedzieć na trzy pytania: o jednomandatowe okręgi wyborcze, finansowanie partii politycznych z budżetu państwa oraz o wykładnię podatkową. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT>>>
Dariusz Joński mówił podczas konferencji prasowej w Sejmie, że zaproponowane przez prezydenta pytania referendalne są bez sensu. Poseł przekonywał, że nie trzeba pytać podatników, czy chcą interpretacji przepisów na swoją korzyść, bo wszyscy tego chcą.
Zamiast pytać o zakaz finansowania partii z budżetu - mówił Joński - można zapytać o korupcję polityczną. Jego zdaniem, partie byłyby finansowane przez oligarchów, mafiozów i przedsiębiorców.
Jednomandatowe okręgi wyborcze - zdaniem Jońskiego - doprowadzą do tego, że na naszej scenie politycznej będą tylko dwa ugrupowania: PO i PiS. Sprowadza się to do pęknięcia Polski na pół - powiedział.
Joński zapowiedział, że od jutra SLD uruchamia - jak to określił - komitet referendalny "Stop dla JOW-ów". Jak powiedział, chodzi o to, by wytłumaczyć ludziom, o co chodzi w jednomandatowych okręgach wyborczych.
ZOBACZ TEŻ: Senator PiS: Prezydent zarządził puste referendum przy pomocy kolegów>>>