Słowa Marka Belki padły pod koniec maja w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych podczas uroczystości przyznania stypendiów im. Lesława Pagi. Prezes NBP mówi o losie młodych Polaków, którzy, gdy w Polsce nie znajdują pracy, wyjeżdżają na zmywak do Wielkiej Brytanii czy Irlandii.
- Ale niektórym się udaje, niektórzy studiują na MSI. Z nimi głównie się spotykamy. Ale niektórzy zaciskają zęby i są źli. Wczoraj i dwa tygodnie wcześniej właśnie za to otrzymaliśmy od was czerwoną kartę. Nie zgadzam się z tym, ale rozumiem. A jeszcze bardziej bym to rozumiał, gdybyście to zrobili przez głosowanie na ustabilizowany lewicowe i prawicowe partie opozycyjne, a nie głosując na komedianta - mówił wówczas Belka.
Z jego wypowiedzi nie wynikało jednak, kogo konkretnie miał na myśli. Prokuratura jednak badała tę sprawę pod kątem ewentualnego znieważenia Andrzeja Dudy. Zawiadomienie w tej sprawie złożył Związek Zawodowy Rolników Rzeczpospolitej "Solidarni". -Z wypowiedzi nie wynikało wprost, że dotyczy prezydenta elekta, mogła dotyczyć innych kandydatów - mówi Radiu ZET zastępca prokuratora rejonowego Michał Mistygacz.
Sam Belka nawet w swych późniejszych wypowiedziach nie precyzował, kogo miał na myśli, używając słowa "komediant".
Komentarze(42)
Pokaż:
Czy parch znów będzie bezkarnie obrażał nam Prezydenta?
ponad 5 - złotych, to samo dotyczy Franka kosztował 2 - złote a obecnie 4 - złote. I . T . D. Jaki wniosek na przestrzeni 20 - lat jak mocno złoty stracił do innych walut. To niestety świadczy o złej gospodarce państwa.
Ale skoro Dudzie można zaszkodzić, to przecież ŻADEN poczuwający się do obowiązku PO-TWOREK tego nie odpuści...
PO-LAND !!!