Duda był już od dwóch dni prezydentem elektem, gdy w Kancelarii Prezydenta - rządzonej jeszcze przez ekipę Bronisława Komorowskiego - rozpisano przetarg na "modernizację i przebudowę instalacji wentylacji i klimatyzacji pomieszczeń Pałacu Prezydenckiego" - pisze "Fakt".
Reklama
Przetarg został rozstrzygnięty jeszcze za prezydenta Komorowskiego, ale umowę dostała do podpisu nowa szefowa Kancelarii. - Odebraliśmy ten przetarg jako wymierzony w plany mieszkaniowe prezydenta - powiedział tabloidowi współpracownik prezydenta Dudy.
Komentarze(48)
Pokaż:
Do tej pory prasa pisała, że prezydent Duda musi mieszkać w hotelu, ponieważ jego poprzednik zamienił część mieszkalną pałacu na biura dla swoich urzędników.
Andrzej Duda był już od dwóch dni prezydentem elektem, gdy w Kancelarii Prezydenta, w której zasiadała jeszcze ekipa Komorowskiego, nagle został rozpisany przetarg na „modernizację i przebudowę instalacji wentylacji i klimatyzacji pomieszczeń Pałacu Prezydenckiego”. Koszt to 1,5 mln zł.
Tomasz Nałęcz, były doradca Komorowskiego, nie potrafi wytłumaczyć, czym była spowodowana nagła decyzja o remoncie klimatyzacji. jak myślicie, co powiedział?
- Nic nie wiem.