Rosyjskie agencje opublikowały tekst sprostowania polskiego MSZ w sprawie niedawnej wypowiedzi ministra Witolda Waszczykowskiego. Agencja Ria Novosti wyjaśnia, że chodzi o wywiad dla "Gazety Wyborczej", w którym polski dyplomata miał zwrócić uwagę, że porozumienie Rosja-NATO z 1997 roku miało charakter polityczny, bez zobowiązań prawnych, i zostało przyjęte w innych realiach politycznych.
Na tę publikację zareagowała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Marija Zacharowa stwierdzając, że wypowiedź polskiego ministra zmierza do unieważnienia Aktu Stanowiącego NATO-Rosja. Uważamy to oświadczenie za nadzwyczaj niebezpieczne i skrajnie prowokacyjne - dodała przedstawicielka rosyjskiej dyplomacji.
Te słowa zdziwiły polskich dyplomatów. W wyjaśnieniu przesłanym Polskiemu Radiu, cytowanym również przez rosyjskie media, rzecznik MSZ Artur Dmochowski poinformował, że rosyjska dyplomacja niewłaściwie zrozumiała wypowiedź ministra Witolda Waszczykowskiego. Szef polskiego MSZ odniósł się - zdaniem rzecznika - nie do Aktu Stanowiącego, lecz do deklaracji politycznej NATO, która dotyczy nierozmieszczania dużych jednostek wojskowych w Europie Środkowej.
Agencja Ria Novosti publikując komunikat polskiej dyplomacji jednocześnie zamieściła fragmenty wystąpienia sejmowego Witolda Waszczykowskiego, datowane na 15 czerwca 2015 roku. Z tekstu wynika, że obecny minister spraw zagranicznych już wtedy zwracał uwagę, iż deklaracje polityczne o nierozszerzaniu NATO na kraje wschodniej i środkowej Europy były podjęte bez udziału Polski i nasz kraj nie godzi się na żadne ograniczenia, a także na to, by w Sojuszu mieć rolę państwa drugiej kategorii.