Obchody 1050 rocznicy chrztu Polski będą wydarzeniem o randze historycznej - mówi marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Na konferencji prasowej, poświęconej obchodom jubileuszu, marszałek powiedział, że z chrztu Polski i obchodów jego tysięcznej rocznicy w 1966 roku wynikają aksjologiczne podstawy realizowanej obecnie "dobrej zmiany".
Marek Kuchciński wyjaśnił, że nie można zmieniać na lepsze życia Polaków i życia publicznego bez odnowy moralnej, a polityka powinna być roztropną troską o dobro wspólne, a nie tylko realizacją interesów. Marszałek Sejmu dodał, że przez 26 ostatnich lat wpajano społeczeństwu przekonanie, iż historia Polski jest pasmem niepowodzeń. Przeczą temu jednak takie wydarzenia, jak właśnie chrzest Polski.
Marszałek Sejmu dodał, że założenia wprowadzanych w Polsce zmian opierają się na myśli świętego Jana Pawła II. Przypomniał tu jego słowa "Bogu dziękujcie, ducha nie gaście". Marek Kuchciński podkreślił, że Kościół był przez wieki depozytariuszem polskiej świadomości narodowej, a w okresach niewoli wspierał walczących o wolność.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, arcybiskup Stanisław Gądecki podkreślił, że mamy obecnie do czynienia ze zjednoczeniem myślenia ze strony państwa i Kościoła. Świadczy o tym obecność polityków i parlamentarzystów na konferencji.
Arcybiskup powiedział, że chrzest Polski w roku 966 był ściśle powiązany z powstaniem państwa polskiego. Bez chrztu nie byłoby naszej cywilizacji i kultury - podkreślił metropolita poznański. Dodał, że Mieszko I oddał swoje państwo pod opiekę papieża, co stało się trwałym wektorem orientacji Polski na przyszłość. Chrystianizacja ziem polskich zakończyła się w XIII wieku, gdy utworzono sieć parafii - przypomniał arcybiskup Gądecki.