Według ministra rozwoju, Mateusza Morawieckiego nie wszyscy muszą skorzystać z pieniędzy, które państwo przeznaczy na dzieci. Wicepremier apeluje do zamożnych, żeby na zasadzie dobrowolności zrezygnowali ze świadczeń.
Mateusz Morawiecki rozumie jednak intencje autorów planu, według których świadczenia mają nie tylko socjalny, ale demograficzny charakter. Wicepremier dodał, że państwo stać na sfinansowanie tego programu.
Program zakłada wprowadzenie świadczenia wychowawczego na drugie i kolejne dziecko w wysokości 500 złotych miesięcznie. Mniej zamożnym rodzinom świadczenie będzie przyznawane już na pierwszego potomka.