W sobotę będziemy zbierać podpisy pod projektem "Dobra emerytura, 40 lat stażu pracy". Wychodzimy na spotkanie z Polakami w całej Polsce. Nie tylko w dużych miastach, ale i małych miejscowościach organizujemy zbiórkę podpisów, rozmowę z Polakami o dobrej emeryturze - powiedział Kosiniak-Kamysz dziennikarzom w Sejmie.
Dodał, że projekt dotyczy "możliwości wyboru i przejścia na emeryturę po 40 latach pracy". - To ma być połączone z wiekiem emerytalnym. Ma być alternatywa: albo wiek emerytalny, albo 40 lat stażu pracy - powiedział lider PSL.
Na złożenie w Sejmie wymaganej liczby 100 tys. podpisów inicjatorzy tego przedsięwzięcia mają trzy miesiące od zarejestrowania komitetu inicjatywy obywatelskiej przez marszałka Sejmu, co nastąpiło na początku lutego. Kosiniak-Kamysz liczy, że PSL złoży projekt znacznie przed wymaganym terminem.
Projekt przygotowany przez PSL zakłada, że będzie można przejść na emeryturę po przepracowaniu 40 lat; niezależnie od tego, w jakim wieku rozpoczęło się pracę, będzie można otrzymać emeryturę po 40 składkowych latach. Do stażu pracy liczyłaby się praca na etacie, umowie-zleceniu czy prowadzenie własnej działalności gospodarczej; nie liczyłby się czas studiów lub bezrobocia.
Projekt PSL pozwala przejść na wcześniejszą emeryturę także tym, którzy przez cały czas pracy dostawali najniższą pensję, a z wyliczeń wyjdzie im emerytura poniżej minimalnej - czyli w wysokości kilkuset złotych. Ludowcy chcą takim osobom dopłacać do emerytury minimalnej (dziś wynosi ona 880,45 zł) z budżetu państwa.
Obecnie w Sejmie toczą się prace nad prezydenckim projektem dotyczącym zmian w systemie emerytalnym. Propozycja prezydenta Andrzeja Dudy przywracająca niższy wiek emerytalny - 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn (obecnie wiek emerytalny wynosi 67 lat, niezależnie od płci) trafiła w marcu do specjalnej sejmowej podkomisji.