Kaczyński ocenił na konferencji prasowej po posiedzeniu, że "wybory (...) zakończyły się sukcesem". - Wszyscy zgłoszeni kandydaci przeszli, różnice w wynikach oczywiście były, ale nie miały charakteru, które można by określić jako różnice o charakterze politycznym - powiedział prezes PiS.
- Krótko mówiąc mamy do czynienia z nowym kierownictwem, ale to jest kierownictwo w wielkiej mierze kontynuacyjne. Kierownictwo z poprzedniej kadencji odniosło wielki sukces - zwycięstwo wyborcze, najpierw w wyborach samorządowych, później prezydenckich, wreszcie parlamentarnych - powiedział Kaczyński.
- Nie było powodów do jakichś szerszych zmian, chociaż pewne uzupełnienia nastąpiły. Z osób powszechnie znanych weszli w skład kierownictwa partii panowie wicepremierzy (Mateusz) Morawiecki i (Piotr) Gliński, weszła też bardzo zasłużona działaczka naszej partii, ale przede wszystkim klubów "Gazety Polskiej", bardzo zasłużona w tym wszystkim co wiąże się z uczczeniem tych, którzy zginęli w Smoleńsku (Anita Czerwińska - PAP) i wreszcie, to było oczywiste, weszła też bardzo zasłużona dla naszej partii rzecznik naszej partii (...) pani poseł Beata Mazurek - powiedział Kaczyński.
Dlaczego nie ma Michała Ujazdowskiego?
Prezes PiS był pytany na niedzielnej konferencji prasowej w Warszawie, czemu w Komitecie Politycznym PiS nie znalazł się europoseł tej partii Kazimierz Michał Ujazdowski oraz o to, czy miało to związek z poglądami tego polityka nt. TK.
- W naszej partii są różne poglądy i oczywiście można mieć odmienny od kierownictwa pogląd, także jeśli chodzi o Trybunał Konstytucyjny. Ale jeśli chodzi o wchodzenie do kierownictwa, to w sprawach najwyższej wagi - a to jest sprawa najwyższej wagi - poglądy muszą być jednolite - odpowiedział Kaczyński.
- Poza tym jest tu pewien element zdziwienia, w żadnym razie pana Kazimierza Ujazdowskiego nie można posądzać o naiwność, nieznajomość funkcjonowania naszego życia publicznego. To jest polityk bardzo dobrze przygotowany i od strony doświadczenia i od strony intelektualnej (...) i w związku z tym jego stanowisko jest rzeczywiście mało zrozumiałe - dodał prezes PiS.
Według niego "jest w tej chwili zupełnie oczywiste, że po pierwsze: TK odrzuca stosowanie prawa włącznie z konstytucją; po drugie uznaje, że w gruncie rzeczy sam to prawo stanowi". - Stwierdzenie przez prezesa TK, przy rozważaniu tzw. poprawki grudniowej - "ja tej ustawy nie widzę" jest całkowicie sprzeczne z art. 7 konstytucji, zasadą legalizmu, i nie może być przyjęte do wiadomości - powiedział Kaczyński.
Prezes PiS podczas konferencji zapowiedział też utworzenie "struktury wyborczej związanej z wyborami samorządowymi". Według Kaczyńskiego mają do niej wejść przede wszystkim działacze, którzy są po raz pierwszy w parlamencie. - Oni mają się wykazać, przygotować wybory samorządowe na rok 2018. Mają dwa lata czasu, w ciągu najbliższych tygodni, najwyżej miesiąca, te struktury będą powołane i, mam nadzieję, że zaczną energicznie funkcjonować - powiedział Kaczyński.