Premier była pytana na konferencji prasowej, czy zgadza się z opinią ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka, według którego Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar broni jedynie lewicowych demonstrantów, a nigdy nie staje w obronie prawicowych działaczy.

Reklama

- Nigdy nie słyszałam, żeby Rzecznik Praw Obywatelskich (Adam Bodnar) stawał po stronie ugrupowań prawicowych, czy środowisk szeroko pojętej prawicy, być może coś mi umknęło, ale faktycznie mogę tutaj przyznać rację panu ministrowi Błaszczakowi, że nie spotkałam się z taką reakcją Rzecznika - powiedziała szefowa rządu.

Błaszczak mówił w mediach m.in., że Rzecznik Praw Obywatelskich jest bardzo zaangażowany politycznie i ma lewackie poglądy. Szef MSWiA stwierdził, że RPO powinien być bezstronny, a jest bardzo zaangażowany w pewien spór polityczny.

Na początku stycznia Błaszczak mówił m.in. "Rzecznik Praw Obywatelskich jest "zaKODowany", Rzecznik Praw Obywatelskich ma bardzo wyraźne poglądy polityczne". W jego ocenie RPO "bardzo wyraźnie wpisuje się w narrację tworzoną przez środowiska lewackie".