Świadczenie wychowawcze w wysokości 500 zł rodzice otrzymują niezależnie od dochodu na drugie dziecko i kolejne, natomiast w przypadku rodzin z dochodem poniżej 800 zł netto na osobę (lub 1200 zł netto w przypadku wychowywania w rodzinie dziecka niepełnosprawnego) wsparcie można otrzymać także na pierwsze (lub jedyne) dziecko.
Minister pytana, czy rząd planuje zmiany w programie 500 plus, powiedziała: Pracujemy nad takimi rozwiązaniami, które udoskonalą to, co już funkcjonuje.
Wskazała, że np. w niektórych, nielicznych, gminach świadczenie 500 plus pobiera nawet 70-80 proc. dzieci. - Chcemy sprawdzić, czy jest to związane np. z funkcjonowaniem szarej strefy, czy rzeczywiście jest takie głębokie ubóstwo, że prawie wszystkie dzieci pobierają tam świadczenie - powiedziała.
Rafalska powiedziała, że dane dotyczące liczby urodzeń w listopadzie ub.r. są bardzo dobre i wskazują na 17-procentowy wzrost.
- Oczywiście nie wpadamy tu w nadmierną euforię, ale pięć tysięcy urodzeń więcej w porównaniu do listopada poprzedniego roku - podczas gdy miesiące jesienne zawsze się charakteryzują tendencją spadkową - pokazują, że to jest sytuacja, której nie było od 5 lat - powiedziała. - Spodziewam się że w tym roku będzie tych urodzeń znacznie więcej - dodała.
Minister wskazywała, że cieszą ją również informacje o tym, że oszczędza coraz więcej Polaków, na co wskazują np. wyniki międzynarodowego badania "Finansowy Barometr ING".
- Tylko 32 proc. osób, które otrzymują świadczenie (500 plus) wydają wszystko na bieżące potrzeby. (...) Rodziny podchodzą do tych środków niezwykle odpowiedzialnie - komentowała minister.
Rafalska powiedziała, że dane resortu nie potwierdzają również, że Polki, które otrzymują 500 plus, rezygnują z pracy. "Bierność zawodowa rzeczywiście wzrosła, jeżeli chodzi o bierność spowodowaną obowiązkami rodzinnymi, ale nie wyłącznie z przyczyn sprawowania opieki nad dziećmi. Jest to zjawisko (...), które utrzymuje się od 2014 r. i dotyczy też kobiet, które są bezdzietne albo sprawują opiekę nad np. dziećmi niepełnosprawnymi, dorosłymi przewlekle chorymi rodzicami czy osobami starszymi" - powiedziała.(PAP)