- Jeżeli potwierdzą się informacje dotyczące nałożonych przez unijny trybunał środków tymczasowych, to wydaje się, że konieczna będzie nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym - mówił w rozmowie z reporterem RMF FM rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy, Błażej Spychalski.
Zawieszenie przepisów dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego, którzy ukończyli 65 lat, i przywrócenie do pracy tych przesuniętych już w stan spoczynku - na warunkach, jakie obowiązywały przed wejściem w życie nowej ustawy o SN, oraz wstrzymanie mianowań na miejsca tych sędziów – to według ustaleń reporterów radia treść postanowienia zabezpieczającego, wydanego przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w związku ze skargą Komisji Europejskiej na Polskę.
- Jeżeli mówimy o tym, że pan prezydent - tak przynajmniej wynika z tych przekazów medialnych - nie może powołać I prezesa Sądu Najwyższego, przypominam nie uczynił tego do tej pory, jeżeli nie może powoływać sędziów, którzy odeszli w stan spoczynku, to wydaje się, że trzeba jakieś decyzje podjąć i powinien je podejmować polski rząd. Być może jedną z takich decyzji mogłaby być decyzja o nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym - powiedział Spychalski.
Dopytywany dodał, że nowelizacja ta miałaby zmierzać do, na przykład, przywrócenia poprzedniego stanu prawnego. Kancelaria czeka na oficjalne dokumenty w tej sprawie.
24 września Komisja Europejska poinformowała, że unijni komisarze podjęli decyzję o skierowaniu do TSUE skargi przeciwko Polsce w związku z zapisami znowelizowanej ustawy o Sądzie Najwyższym. Jak nieoficjalnie ustalił reporter RMF FM Trybunał w Luksemburgu przychylił się do wniosku KE: wydał postanowienie zabezpieczające, w którym zdecydował o zawieszeniu przepisów dotyczących stanu spoczynku najstarszych sędziów Sądu Najwyższego i przywróceniu ich do pracy na warunkach, obowiązujących przed wejściem w życie zawieszonych przepisów oraz o wstrzymaniu mianowań na miejsca tych sędziów.
W postanowieniu TSUE znalazł się również ustęp poświęcony zakazowi powoływania w miejsce prof. Małgorzaty Gersdorf nowego Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, jak i mianowania osoby pełniącej jego obowiązki. Postanowienie to odpowiada dokładnie oczekiwaniom skarżącej Polskę Komisji Europejskiej.
Dla Warszawy oznacza natomiast konieczność zastosowania się do decyzji Trybunału albo narażenie się na użycie przez Trybunał środków wymuszających posłuszeństwo.