Fotografię udostępnił dziennikarz Radia Zet Mariusz Gierszewski. "Panie pośle, co to za okazja była i gdzie? Czy dobrze widzę tam jeszcze jednego posła PiS?" - zapytał Arkadiusza Mularczyka.
Wirtualna Polska zauważa, że internauci natychmiast zaczęli spekulować, kim jest rzekomy drugi poseł widoczny na zdjęciu. Ktoś zasugerował, że to Arkadiusz Czartoryski, szef PiS z okręgu siedlecko-ostrołęckiego.
Pojawiały się też głosy, że zdjęcie musi być fotomontażem, bo to przecież "niemożliwe, aby katolicki poseł uczestniczył w takiej imprezie".
Inni studzili jednak emocje, wskazując na to, że obok posła Mularczyka widać jego żonę Iwonę, byłą kandydatkę PiS na prezydenta Nowego Sącza, zatem nie mogła to być żadna "podejrzana" impreza.
Po kilku godzinach wszystko wyjaśnił sam polityk.
"Grubo ponad 13 lat temu byłem gościem wraz z żoną na urodzinowym przyjęciu w restauracji. Małżonka solenizanta zrobiła mu prezent w postaci występu grupy artystycznej. Dziś wytropili zdjęcie na miarę afery dorszowej za 8,16 zł. Gratulacje za czujność" - napisał ironicznie Mularczyk.