O zwróceniu się z pytaniem prejudycjalnym do TSUE poinformował w środę PAP wydział informacji NSA. Pytanie dotyczy zgodności z prawem UE ustawowego wykluczenia możliwości składania odwołań do NSA od uchwał KRS oraz umorzenia z mocy prawa niezakończonych postępowań w takich sprawach.
Jak zaznaczył NSA w pytaniu w rezultacie taka regulacja krajowego prawa "niweczy prawo do sądu w zakresie odnoszącym się do kontroli wymienionych uchwał KRS oraz kontroli prawidłowości przebiegu postępowań kwalifikacyjnych, w których zostały one podjęte" oraz "niweczy prawo do sądu również w zakresie, w jakim w indywidualnej sprawie" prowadzonej przed NSA "pozbawia następnie ten sąd skutecznego inicjowania trybu prejudycjalnego przed TSUE oraz prawa oczekiwania na jego orzeczenie, co podważa unijną zasadę lojalnej współpracy".
Jednocześnie NSA wystąpił do TSUE o zastosowanie trybu przyspieszonego w tej sprawie.
Spór, którego kolejną odsłoną jest sformułowane przez NSA pytanie, toczy się od zeszłego roku. Już w listopadzie ub.r. NSA skierował już do TSUE dwa pytania ws. procedury odwoływania się od uchwał KRS wyłaniających kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego. W tym kontekście NSA wskazał m.in. na zasady wyboru członków KRS. Postanowienie ws. wystosowania pytań wydano wtedy łączne przy rozpatrywaniu pięciu odwołań od uchwał KRS z wnioskami o powołanie sędziów Sądu Najwyższego, które Rada podjęła w sierpniu ub.r.
Sprawa tych odwołań jest konsekwencją przeprowadzonego latem zeszłego roku konkursu na stanowiska sędziowskie w SN. W końcu czerwca ub.r. w Monitorze Polskim opublikowane zostało obwieszczenie prezydenta o wolnych stanowiskach sędziego w SN - do obsadzenia były 44 stanowiska sędziowskie. Pod koniec sierpnia KRS wyłoniła 40 kandydatów na stanowiska sędziowskie w Izbie Dyscyplinarnej, Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego, Izbie Cywilnej oraz Izbie Karnej SN. Odwołania do NSA złożyli kandydaci, którzy nie uzyskali rekomendacji na sędziów SN od "nowej" KRS.
Jesienią ub.r. NSA uwzględnił wnioski o zabezpieczenie i wstrzymał - w zaskarżonych częściach - wykonanie uchwał KRS odnoszących się do powołania sędziów SN do Izb Karnej, Cywilnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych wyłonionych w naborze zapoczątkowanym czerwcowym obwieszczeniem. Z kolei w listopadzie NSA odroczył posiedzenia ws. odwołań i zadał po raz pierwszy w tej sprawie pytania prejudycjalne.
NSA wskazał w tamtych pytaniach m.in., że do naruszenia zasad państwa prawnego może dochodzić w sytuacji, gdy skład KRS - mającej stać na straży niezależności sądów i niezawisłości sędziów - przed którą "toczy się postępowanie w przedmiocie dotyczącym pełnienia urzędu sędziego SN jest kreowany w ten sposób, że przedstawiciele władzy sądowniczej w tym organie wybierani są przez władzę ustawodawczą".
Tymczasem w marcu br. Trybunał Konstytucyjny - po rozpatrzeniu wniosków KRS i grupy senatorów PiS - orzekł, że przepisy, na podstawie których Sejm dokonuje wyboru sędziów - członków KRS, są zgodne z konstytucją. Jednocześnie - co istotne w kontekście postępowań trwających przed NSA - TK uznał, że niekonstytucyjny jest przepis umożliwiający odwołanie się do NSA od uchwał KRS zawierających wnioski o powołanie sędziów SN.
Jak zaznaczył wówczas TK "kognicja NSA i sądów administracyjnych ogranicza się do kontroli działalności administracji publicznej". "Przekazanie NSA do rozpoznania spraw, o których mowa w art. 44 ust. 1a (ustawy o KRS, który mówi o odwołaniach do NSA i został uznany za niekonstytucyjny - PAP) nie jest uzasadnione (...) bowiem ani procedura, w której są one rozpatrywane, ani charakterystyka ustrojowa nie predestynuje go do rozpatrywania spraw dot. uchwał KRS" - wskazał TK.
W związku z tamtym wyrokiem TK w kwietniu br. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, która m.in. wykluczyła możliwość wnoszenia odwołań od uchwał KRS z wnioskami o powołanie sędziów Sądu Najwyższego. Nowelizacja zakładała też, że z chwilą wejścia w życie nowych przepisów z mocy prawa umorzeniu ulegną toczące się przed NSA postępowania w sprawach indywidualnych dotyczących powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego SN.
Po nowelizacji Prokurator Generalny w połowie maja wystąpił do NSA z wnioskiem o umorzenie postępowań toczących się w sprawach odwołań złożonych przez kandydatów do SN, którzy nie uzyskali rekomendacji KRS. NSA zajął się tym wnioskiem 26 czerwca i postanowił zadać pytanie do TSUE, o którym poinformowano w środę, oraz odroczyć posiedzenie.
NSA w uzasadnieniu zadanego pytania przypomniał, że TK w swym wyroku co do zasady nie zakwestionował możliwości sądowej kontroli uchwał KRS, tylko uznał niekonstytucyjność kierowania odwołań do NSA. "Tymczasem, w konsekwencji przedstawionych zmian stanu prawnego, w odniesieniu do stanowisk sędziowskich w SN przyjęte zostały zupełnie inne rozwiązania. Na ich tle za poważnie uzasadnioną należałoby uznać wątpliwość odnośnie do zachowania tego podstawowego wymogu, którym jest prawo dostępu do sądu"- ocenił w związku z tym NSA w uzasadnieniu.
Informację o wystosowaniu pytań przez NSA jako pierwszy podał portal rmf24.pl.