Taką możliwość dał podejrzanemu Sąd Okręgowy w Białymstoku swoim postanowieniem z 3 marca, gdy zajmował się zażaleniem obrońcy na areszt zastosowany wobec Tomasza K. Sąd zdecydował wówczas, że jeżeli do 30 kwietnia podejrzany wpłaci 500 tys. zł poręczenia majątkowego, będzie mógł opuścić areszt tymczasowy. Jak powiedział PAP prok. Sawoń, poręczenie wpłacili rodzice podejrzanego. W piątek Tomasz K. wyszedł z aresztu.

Reklama