W poniedziałek lider Porozumienia Jarosław Gowin podał się do dymisji z funkcji wicepremiera i ministra szkolnictwa wyższego, kiedy jego propozycje przełożenia wyborów nie zyskały wystarczającego poparcia. Zaznaczył, że jego partia pozostaje częścią Zjednoczonej Prawicy.

Reklama

Prezydent Andrzej Duda był pytany w Programie 1 Polskiego Radia o to, jak odczytuje działania Jarosława Gowina. Odpowiedział, że lider Porozumienia chciał odpowiedzieć na wezwania opozycji, aby wybory przesunąć, więc zaproponował zmiany w konstytucji. Zostało to przez opozycję kompletnie odrzucone - przypomniał i dodał, że to pokazuje, o co chodzi opozycji, czyli - jak ocenił prezydent - "właściwie nie wiadomo, nie, bo nie".

Dopytywany, czy w jego ocenie istnieje ryzyko utraty większości przez rząd PiS i przyspieszonych wyborów, odpowiedział, że to jest obecnie zmartwienie rządu i Zjednoczonej Prawicy. Jedność Zjednoczonej Prawicy, z tego, co widzimy, jest zachowana - dodał.

Zwrócił się do mnie z pytaniem wczoraj pan premier - pani minister Jadwiga Emilewicz miałaby objąć, czy obejmie, tekę wicepremiera. Jeszcze tutaj ostatecznej decyzji w formie podpisanej przeze mnie nominacji nie ma. To jest kwestia, jak rozumiem, godzin, kiedy tutaj odpowiednie dokumenty nadejdą z Kancelarii Premiera, więc taka zmiana jest i to pokazuje, że prawica nadal jest zjednoczona, choć oczywiście następują zmiany personalne - powiedział.