Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że na Słowacji prezydentem została Zuzanna Czaputova, która w wewnętrznych badaniach miała niskie poparcie. - Z sondażami różnie może być, bywają naprawdę odklejone od rzeczywistości - ocenił.
Mówiąc o czasach koalicji PSL z PO, stwierdził, że wiele dobrych rzeczy udało się przeprowadzić i że nie jest wobec tych rządów bezkrytyczny. - Z wielu rzeczy jestem dumny, ale widzę też niedociągnięcia - przyznał.
Tłumaczył, że kryzys demograficzny, który stał u podstaw podniesienia przez rząd PO-PSL wieku emerytalnego, jest ciągle aktualnym problemem. - Wiele państw w Europie podejmowało wówczas decyzję o wydłużeniu wieku emerytalnego. W Polsce została ona zanegowana, wyborcy dali temu wyraz w wyborach w 2015 r., akceptuję to. Ale co zrobiono przez ostatnie cztery lata? Jakie zachęty stworzono do dłuższej aktywności zawodowej, by nie rosła liczba osób pobierających emerytury poniżej minimalnej? - pytał.
Dodał, że jego propozycją jest zwolnienie pracujących emerytów z podatku.