PAP: Jak pan podsumuje czwartkowe "wyjściowe" posiedzenie klubu KO? Było potrzebne? Wysłuchał pan wielu głosów krytycznych o kampanii?
Borys Budka: To był bardzo dobry klub, jeśli chodzi o ofensywne działania po kampanii wyborczej. Sukces był bardzo blisko, ale ponad 10 milionów głosów to jest coś, co musimy starać się jak najszerzej zagospodarować. Rozmawialiśmy o aktywnościach parlamentarnych, ale również terenowych. W ramach klubu parlamentarnego powołany jest już zespół ds. programu powiatowego i obszarów wiejskich, jego praca już się rozpoczęła. Jeszcze w wakacje ruszamy z klubami obywatelskimi, czyli z otwartymi platformami rozmów, które robiliśmy wcześniej i które bardzo dobrze się sprawdzają.
Te kluby będą na szczeblu miast powiatowych?
Tu nie ma zasady, schodzimy z tymi rozmowami wszędzie tam, gdzie jesteśmy zapraszani. To są zarówno malutkie miasta, jak i miasta wojewódzkie. Ja mam pierwsze takie spotkanie już w poniedziałek. No i oczywiście chcemy wykorzystać zaangażowanie tych osób, które włączyły się w kampanię. Kilka tysięcy osób, które były mężami zaufania już zadeklarowało, że chce działać razem z Koalicją Obywatelską. To dobry sygnał na przyszłość.
W dyskusji na posiedzeniu klubu pojawiały się podobno głosy o konflikcie między interesem ruchu obywatelskiego, a interesem partii politycznej?
Jako szef Platformy Obywatelskiej zapowiedziałem zmiany statutowe, otwierające partię bardzo mocno i upraszczające procedury. Mamy sygnały, że kilka tysięcy osób z całej Polski jest gotowe wstąpić do Platformy. Natomiast dla tych, którzy chcą zachować tylko aktywność obywatelską, będzie ta formuła obywatelska, którą będzie budował Rafał Trzaskowski. Będzie to uzupełnienie Koalicji Obywatelskiej.
Partia będzie trzonem, a to będzie taki dodatek?
Tak, to będzie kolejny element Koalicji Obywatelskiej.
Czy podczas obrad mówił pan o swojej przyszłości jako szefa klubu Koalicji Obywatelskiej?
Nie ma na razie tego tematu, nie zajmujemy się sobą. Na razie ważne jest, aby zbudować te nowe aktywności. Będziemy tylko wzbogacać kolegium klubu o kilka osób, a do tego tematu (szefa klubu) wrócimy jesienią.