W czwartek w Jastrzębiu Zdroju, Katowicach i Zabrzu odbywają się regionalne obchody 40. rocznicy powstania NSZZ „Solidarność”.
Premier podkreślił, że nie byłoby upadku systemu komunistycznego bez ojca "Solidarności" papieża Jana Pawła II, ale bez samej "Solidarności", która - jak mówił - "była tą nie kroplą, ale tą rzeką podziemną, która drążyła skały komunizmu".
Szef rządu dziękował wszystkim odważnym z tamtego czasu działaczom Solidarności. - Dziękuję w imieniu rządu Rzeczpospolitej, w imieniu wszystkich Polaków za wasz trud, za wasze męstwo, za odwagę, za "Solidarność", bo za mało było tych podziękowań przez te ostatnie 30 lat - mówił Mateusz Morawiecki.
Dodał, że dzisiejszy czas, to też czas, w którym "Solidarność" znowu pokazuje swoją solidarność, solidarność z narodem białoruskim. - Dziękuje panu przewodniczącemu Piotrowi Dudzie, za jego starania, wysiłki, żeby wysiłki robotników białoruskich, ich walka o suwerenność, wolność i demokrację, żeby były zauważone. Żeby pomagać im przetrwać ten trudny czas nacisku, dyktatury, która panuje u naszego wschodniego sąsiada. Znowu Solidarność pokazuje swoje piękne oblicze, bardzo dziękuję - powiedział premier.