Posłanka odniosła się w ten sposób do złożonego w piątek do Sejmu projektu zmiany ustawy dotyczącej aborcji, która przewiduje wprowadzenie nowej przesłanki, przywracającej możliwość przerwania ciąży jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych.
Podczas dyskusji w Radio Tok FM m.in. z Anną Marią Żukowską (Lewica), Kamilą Gasiuk-Pichowicz (KO), Urszulą Pasławską (PSL) i Hanną Gil-Piątek (Ruch Szymona Hołowni) Sroka wskazała, że decyzja Trybunału Konstytucyjnego zaostrzająca przepisy aborcyjne, nie mogła być inna ze względu na linię orzecznictwa wynikającą z Konstytucji. Przyznała też, że orzeczenie TK, które wywołało falę protestów w całym kraju, zapadło w niefortunnym momencie, ponieważ obecnie najważniejsza jest walka z pandemią i kryzysem gospodarczym. Teraz przed nami ogromne wyznanie, by wspólnie znaleźć wyjście z tej sytuacji - powiedziała. Dodała, że propozycja przedstawiona przez prezydenta idealnie wpisuje się w te oczekiwania
Zaznaczyła, że w Zjednoczonej Prawicy są zarówno posłowie, którzy są zwolennikami zaostrzenia przepisów aborcyjnych, jak tacy, którzy są za ich zliberalizowaniem. Dodała, że ona sama opowiada się za kompromisem aborcyjnym, który obowiązywał przez ostatnie lata. Uważam, że w demokratycznym kraju, w którym ścierają się tak różne poglądy powinnyśmy naleźć kompromis - wskazała. Zaznaczyła, że będzie to kompromis, który nie zadowoli ani jednej ani drugiej strony, ale mamy wiele możliwości. Sroka zaprzeczyła jakoby Zjednoczona Prawica rozważała wstrzymanie publikacji orzeczenia TK. Wydaje mi się, że najprawdopodobniej w poniedziałek zostanie ono opublikowane - powiedziała.