Takie wnioski płyną z lektury „Informacji o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2019 r.”. Dokument został właśnie opublikowany na stronie TK.
Coraz gorzej
O tym, że obecny TK nie ma się czym pochwalić, jeżeli chodzi o statystyczne wyniki pracy, pisaliśmy na łamach DGP wielokrotnie. I, jak wynika z opublikowanego właśnie sprawozdania, trend ten nadal się utrzymuje. Widać to chociażby po liczbie orzeczeń. Załamanie nastąpiło po 2015 r., kiedy to obecna ekipa rządząca zaczęła dokonywać w TK zmian zarówno personalnych, jak i ustrojowych. O ile bowiem w 2015 r. trybunał wydał łącznie 173 orzeczenia, tak w 2016 r. było ich już tylko 99. A z roku na rok było tylko gorzej – w 2017 r. – 89, w 2018 r. – 72, a w 2019 r. zaledwie 70.
– Jeżeli chce się mieć TK z prawdziwego zdarzenia, to trzeba mieć konstytucjonalistów z prawdziwego zdarzenia – mówi prof. Maciej Gutowski, podsumowując w ten wymowny sposób zmiany personalne dokonane w TK na przestrzeni ostatnich pięciu lat.