W środę po godz. 23 w Dzienniku Ustaw został opublikowany wyrok TK z 22 października ub. roku ws. przepisów antyaborcyjnych, a w nocy w Monitorze Polskim opublikowano jego uzasadnienie. TK wskazał w uzasadnieniu, że prawdopodobieństwo ciężkich wad płodu nie jest wystarczające dla dopuszczalności aborcji. Po publikacji wyroku stracił moc przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na aborcję w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, co TK w październiku uznał za niekonstytucyjne.

Reklama

Lewica ma projekt ustawy legalizującej aborcję

Posłanki Lewicy wystąpiły na konferencji w Sejmie w koszulkach "Żądamy legalnej aborcji" oraz w maseczkach z piorunem, który jest symbolem Strajku Kobiet, organizatora protestów po decyzjach TK. Wanda Nowicka oświadczyła, że Lewica domaga się od marszałek Sejmu Elżbiety Witek, aby nadała numery druku projektowi ustawy, który jej ugrupowanie złożyło w kwietniu, a który dotyczy dopuszczenia przerywania ciąży do 12 tygodnia, a także zapewnia edukację seksualną.

Scheuring-Wielgus przypomniała, że Lewica razem z organizacjami pozarządowymi: ze Strajkiem Kobiet, Aborcyjnym Dream Teamem, Federacją na Rzecz Planowania Rodziny i Dziewuchy Dziewuchom Łódź założyła inicjatywę obywatelską i ma gotowy projekt ws. legalizacji aborcji, pod którym będą zbierane podpisy. Czekałyśmy na dobrą okazję. Taką okazję dał nam tzw. Trybunał Konstytucyjnym - powiedziała posłanka. W naszym projekcie, który lada moment zostanie opublikowany na stronach komitetu obywatelskiego, są takie punkty: możliwość bezpiecznego przerywania ciąży do 12 tygodnia życia oraz możliwość bezpiecznego przerywania ciąży po 12 tygodniu życia, jeżeli płód jest uszkodzony, albo jeżeli kobieta zaszła w ciążę poprzez gwałt - wyliczała.

Scheuring-Wielgus zwróciła się także z apelem do marszałek Sejmu. Pani marszałek Witek, jeżeli pani się miga ze swoją pracą, jeżeli nie chce pani procedować projektu, który leży od kwietnia zeszłego roku w Sejmie, to lada moment rozpoczynamy zbiórkę podpisów pod projektem obywatelskim. I nie będzie miała pani okazji do tego, żeby tego projektu nie procedować, bo - jak wiemy - projekty obywatelskie procedować trzeba - zauważyła.

Reklama

Apel Scheuring-Wielgus do opozycji

Chciałabym zaapelować do wszystkich ugrupowań politycznych Sejmu i spoza Sejmu, aby przestali migać się z odpowiedzią. Prawa kobiet to prawa człowieka. Przestańcie gadać o jakichś referendach, przestańcie gadać, że mamy do czynienia ze sprawami światopoglądowymi. Przestańcie gadać o tym, że mamy do czynienia z tematem zastępczym - powiedziała Scheuring-Wielgus. Jak dodała, apeluje o poparcie do partii opozycyjne projektu i pomoc w zbiórce podpisów.

Wiceszefowa klubu Magdalena Biejat przypomniała, że w październiku ub.r. Lewica złożyła projekt tzw. "ustawy ratunkowej", która dekryminalizuje pomoc w przerywaniu ciąży. Wzywamy dzisiaj całą opozycję, wszystkie partie, również te z prawa, do poparcia tego projekt" - apelowała. Dzisiaj złożyliśmy wniosek do pani marszałek o nadanie numeru druku temu projektowi, wyjęcie go z zamrażarki i włączenie go pod obrady najbliższego posiedzenia Sejmu - dodała. Biejat zaapelowała też do liderów PO Borysa Budki, szefa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, oraz lidera Polski2050 Szymona Hołownię oraz do wszystkich parlamentarzystów, również ze Zjednoczonej Prawicy, którym zostały również resztki sumienia i resztki empatii, żeby ten projekt poparli.

Uzasadnienie wyroku TK

Z uzasadnienia wyroku TK wynika, że prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu nie jest wystarczające dla dopuszczalności pozbawienia życia człowieka w okresie prenatalnym; samo wskazanie na potencjalne obciążenie dziecka wadami ma charakter eugeniczny.

W uzasadnieniu wskazano też, że ocena dopuszczalności aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, a więc możliwości poświęcania dobra leżącego po stronie dziecka, wymaga wskazania analogicznego dobra po stronie matki, czyli sytuacji zagrożenia jej życia i zdrowia.

Jednocześnie Trybunał podkreślił, że ustawodawca nie może przenosić ciężaru związanego z wychowaniem dziecka ciężko upośledzonego albo nieuleczalnie chorego jedynie na matkę tego dziecka, zaś obowiązek dbania o takie osoby spoczywa także na władzy i całym społeczeństwie.