" Wypowiedzi Ryszarda Terleckiego i Janusza Kowalskiego mają oswoić Polaków z argumentami przeciwko naszej obecności w UE. Ostrzegaliśmy, że ich polityczne szaleństwo będzie prowadziło do #Polexit. I tak się dzieje. Ci, którzy tyle mówili o Targowicy, sami zaczynają ją realizować" - napisał na Twitterze Grzegorz Schetyna z PO.

Reklama

Wtórował mu szef klubu, Borys Budka. "Od 6 lat rządzący zohydzają Unię Europejską, prezydent mówi o wyimaginowanej wspólnocie, PiS wprowadza niezgodne z prawem zmiany w mediach, sądownictwie czy prokuraturze. Krok po kroku wyprowadzają Polskę z #UE. Dziś potwierdza to R. #Terlecki. I nagle zaskoczenie, że #Polexit?!"

Reklama

"Terlecki mówi to, co myśli Kaczyński" - skomentował słowa wicemarszałka senator Krzysztof Brejza.

Z kolei poseł Sławomir Neumann zarzucił wprost Terleckiemu zdradę i realizację rosyjskich interesów. "To, co opowiada R.Terlecki o UE 🇵🇱🇪🇺 i sugerujący #Polexit ,to zakrawa na zdradę stanu. To realizacja moskiewskich interesów. Tak zachowuje się „pożyteczny idiota”albo „ruski agent” Jedno i drugie jest pisane cyrylicą. #ruskiład".

Podobnie zresztą komentowała senator Barbara Zdrojewska. "My nie jesteśmy Wielką Brytanią. Dla nas wyjście z Unii Europejskiej oznacza powrót w objęcia Moskwy.
Poseł Terlecki nie powinien się krępować i obwieścić to od razu po rosyjsku, to tam czekają na takie słowa".

Do Targowicy zachowanie Terleckie porównał też Rafał Grupiński. "Rzewuski, Branicki, Potocki. Kaczyński, Terlecki, Morawiecki. Fatum nad Polską? Nie. Zwykła, podła zdrada dla własnych interesów" - napisał.

"Agresja”„wojna hybrydowa”,jaką rzekomo #UE prowadzi wobec Polski, to dziś codzienny język rządzących. A wszystko po to, by przygotować #Polexit nazywany przez PiS „rozwiązaniem drastycznym” na wzór Brexitu. #Putin ma kolejny powód do radości. Nie pozwolimy na to @Platforma_org" - dodał senator Bogdan Klich.

Nawet politycy związani z Jarosławem Gowinem ostro krytykowali zarówno słowa Ryszarda Terleckiego, jak i wpis posła Janusza Kowalskiego. "Czyli twarze #PolExit już znamy. Janusz Kowalski i Ryszard Terlecki. Grubo" - skomentował Jan Strzeżek z Porozumienia.

Co powiedział Terlecki?

Ale żeby ta Unia była taka, jaka jest dla nas do przyjęcia - powiedział wicemarszałek Sejmu, Ryszard Terlecki. I w nawiązaniu do groźby kar finansowych, które KE chce nałożyć na Polskę powiedział: Jeżeli pójdzie tak jak się zanosi, to musimy szukać drastycznych rozwiązań. My nie chcemy wychodzić, u nas poparcie dla UE jest bardzo silne. Ale nie możemy dać się zapędzić w coś, co ograniczy naszą wolność i nasz rozwój - dodał.

Wtórował mu na Twitterze poseł Janusz Kowalski z Solidarnej Polski.