Podczas konferencji podsumowującej wizytę prezydenta Andrzeja Dudy i prezydentów Litwy Gitanasa Nausedy, Łotwy Egilsa Levitsa oraz Estonii Alara Karisa w Kijowie prezydent Ukrainy odpowiedział na pytanie o podawane w światowych mediach informacje o wizycie prezydenta Franka-Waltera Steinmeiera w Kijowie.
Brak prośby Berlina
Powiedział, że jego kraj nie otrzymał z Berlina informacji dotyczącej planów dotyczącej takiej podróży. Podkreślił również, że ostatnie kilkadziesiąt dni "stawiania przez nas oporu, gdy codziennie giną nasi ludzie pokazało, że możemy przybywać z naszymi prawdziwymi przyjaciółmi, ludźmi, którzy nas naprawdę wspierają". Nie można mieć wielu przyjaciół, ale cieszymy się, że mamy tych kilku – dodał prezydent Ukrainy. Przypomniał, że prezydenci Polski i państw bałtyckich odwiedzili w środę nie tylko Kijów, ale również Buczę, Borodziankę i Irpień, gdzie oglądali dowody rosyjskich zbrodni na ludności cywilnej i dokonane przez armię rosyjską zniszczenia infrastruktury.
Zełeński zapowiedział również, że być może jeszcze dziś będzie rozmawiał z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem i wówczas odniesie się do jego wypowiedzi dotyczącej ludobójstwa dokonywanego przez Rosjan na Ukrainie. Prezydent Francji Emmanuel Macron podczas środowego wywiadu dla stacji France 2 nie nazwał rosyjskich zbrodni wojennych popełnianych na Ukrainie "ludobójstwem"; określił również Ukraińców i Rosjan jako "bratnie narody". Swoje rozczarowanie tą wypowiedzią wyraziło MSZ Ukrainy.
Niemiecki polityk ostrzega Ukrainę
Po odmówieniu przez Ukrainę zgody na wizytę prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera w Kijowie, lider frakcji współrządzącej partii SPD Rolf Muetzenich wezwał wszystkie partie demokratyczne do ochrony szefa państwa przed "nieuzasadnionymi atakami", a Ukrainę ostrzegł przed ingerowaniem w niemiecką politykę wewnętrzną.
Oświadczenie rządu ukraińskiego, że wizyta prezydenta w Kijowie jest obecnie niepożądana, jest godne ubolewania i nie oddaje sprawiedliwości bliskim i dojrzałym stosunkom między naszymi krajami - powiedział cytowany przez dpa Muetzenich.
Przy całym zrozumieniu dla egzystencjalnego zagrożenia, jakie stanowi dla Ukrainy rosyjska inwazja, oczekuję, że przedstawiciele Ukrainy będą przestrzegać minimum zwyczajów dyplomatycznych i nie będą nadmiernie ingerować w politykę wewnętrzną naszego kraju - powiedział.
Ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk wielokrotnie w ostrych słowach krytykował Steinmeiera za jego politykę wobec Rosji w przeszłości, ale także rząd niemiecki za niechęć do nakładania sankcji na Rosję i dostarczania broni Ukrainie - przypomina dpa.