"Od kwietnia notujemy wzrost zainteresowania Polaków polityką krajową i czynnym udziałem w procedurach demokratycznych. Po majowym trzypunktowym wzroście deklaracji udziału w wyborach do Sejmu i Senatu, w czerwcu odsetek potencjalnych wyborców wzrósł o kolejne dwa punkty" - informuje CBOS w komentarzu do badań.
Gdyby wybory odbywały się już teraz, udział w nich, według składanych deklaracji, wzięłoby ponad trzy czwarte uprawnionych do głosowania (76 proc.) - informuje CBOS. Minimalnie więcej badanych niż w maju nie jest pewne, czy wzięłoby udział w głosowaniu (13 proc., wzrost o 1 punkt). Natomiast obniżył się odsetek dorosłych Polaków z góry odrzucających udział w wyborach (11 proc, spadek o 3 punkty).
"Po majowym wzroście poparcia dla liderującej w naszym rankingu popularności Zjednoczonej Prawicy, w czerwcu rządzące Prawo i Sprawiedliwość wraz z koalicjantami straciło zwolenników. Na PiS chce głosować niespełna jedna trzecia zdeklarowanych uczestników wyborów (32 proc.), o 4 punkty procentowe mniej niż w maju. Poparcie dla PiS jest obecnie takie samo jak dwa miesiące temu" - napisano w komentarzu CBOS.
"Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska popierana przez 17 proc. głosujących. Również najsilniejsza partia opozycyjna w czerwcu straciła nieco sympatyków (spadek o 2 punkty). Także obecne notowania KO są takie same jak na przełomie marca i kwietnia. Na trzecim miejscu znalazła się Polska 2050, na którą chce głosować 12 proc. zdeklarowanych uczestników wyborów".
W informacji CBOS zaznaczono ponadto, że w porównaniu z majem odsetek wyborców ugrupowania Szymona Hołowni wzrósł o 3 punkty procentowe. Na granicy wyborczego progu plasuje się natomiast poparcie dla Konfederacji mającej 5 proc. zwolenników, w porównaniu z majem również to ugrupowanie nieco zyskało (wzrost o 2 punkty).
Cztery ugrupowania w Sejmie
Pracownia dodaje, że gdyby wybory odbywały się już teraz, a wszystkie partie wystartowałyby w nich w obecnej konstelacji politycznej, tylko te cztery ugrupowania miałyby szanse na wprowadzenie swoich przedstawicieli do parlamentu.
Pozostałe partie miałyby problem z przekroczeniem wyborczego progu. "Tak jak w marcu, kwietniu i maju 4 proc. wyborców zadeklarowało chęć głosownia Lewicę. Mimo minimalnego wzrostu w czerwcu, progu wyborczego nie przekroczyłoby PSL wraz z Koalicją Polską (3 proc., wzrost o 1 punkt). W tym miesiącu swoich zwolenników znalazło jeszcze ugrupowanie Kukiz’15 (2 proc., wzrost o 1 punkt)" - czytamy.
"Podobnie jak w maju co piąty zdeklarowany uczestnik wyborów nie wie, na które ugrupowanie oddałby swój głos (20 proc., wzrost o 1 punkt procentowy). Dalsze 5 proc. wyborców z jakichś względów odmówiło ujawnienia swych preferencji partyjnych. W sumie zatem preferencje jednej czwartej zdeklarowanych uczestników wyborów pozostają nieznane. Wszystkie odnotowane w tym miesiącu zmiany są nieistotne statystycznie" - informuje CBOS.
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" przeprowadzono w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod:– wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), – wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) – dane kontaktowe respondent otrzymywał w liście zapowiednim od CBOS – samodzielne wypełnienie ankiety internetowej, do której dostęp był możliwy na podstawie loginu i hasła przekazanego respondentowi w liście zapowiednim od CBOS.
We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. Badanie zrealizowano w dniach od 30 maja do 9 czerwca 2022 roku na próbie liczącej 1050 osób (w tym: 61,6 proc. metodą CAPI, 23,1 proc. – CATI i 15,2 proc. – CAWI).