Byliśmy pierwszym krajem, który tak wyraźnie pokazał, że te kontrakty (na szczepionki – PAP) muszą ulec zmianie, że warunki, na których zostały zdefiniowane – przede wszystkim kompletny brak elastyczności w tych kontraktach – jest nie do zaakceptowania. Polska od roku prowadzi pewnego rodzaju negocjacje bezpośrednio z Pfizerem, ale też z Komisją Europejską, aby zmienić te warunki kontraktowe – powiedział.

Reklama

Ilość dawek w ogóle nie przystaje do liczby zachorowań

Zgodnie z kontraktem jesteśmy zmuszeni do kupowania ciągle pewnej ilości dawek, która w ogóle nie przystaje do liczby zachorowań – zaznaczył, dodając, że dlatego formuła kontraktu musi zostać zmieniona.

Wskazał, że kolejne propozycje w tej sprawie nie wychodzą na przeciw oczekiwaniom. Dokonują pewnej redukcji zakupów, ale nie wiążą w ogóle zakupu z bieżącą sytuacją epidemiczną – powiedział.