Są ludzie, którzy nie popełniają samobójstwa. Jego nie załamywały problemy, także finansowe. To było zwierzę polityczne - przekonywał Czarnecki w "SE".

Myślę, że w grę mogły wchodzić układy natury biznesowej. Może posiadał wiedzę o ludziach ważnych w świecie biznesu i oni bali się, że Lepper zacznie mówić - stwierdził europoseł.

Reklama

To się stało, gdy Lepper szukał kontaktu do ludzi z opozycji i mówił, że ma im ważne rzeczy do ujawnienia. Z czasów, gdy był wicepremierem w rządzie PiS. Szukał także dojścia do prezesa Kaczyńskiego. Chciał mówić i to była sprawa znana - przekonywał Czarnecki.