"Nie komentuję tego" - mówi DZIENNIKOWI Kozyra. Jak udało nam się ustalić, że szef Radia Zet otrzymał taką propozycję i prowadzi rozmowy na ten temat. W piątek Eurozet, właściciel radia, ogłosił, że od września Kozyra przestanie kierować stacją i przejdzie do zarządu Eurozetu.
>>>Era Farfała w TVP szybko się nie skończy
Według naszych informacji rozmowy z prezesem Radia Zet prowadzą osoby z bezpośredniego otoczenia premiera Donalda Tuska. Kto jeszcze oprócz Roberta Kozyry ma szansę zasiąść w nowej radzie? Według informacji DZIENNIKA wymienia się prof. Tadeusza Kowalskiego, medioznawcę, który stworzył szkielet nowej ustawy medialnej. Kowalski był szefem rady nadzorczej TVP za prezesury Jana Dworaka. Prof. Kowalski, podobnie jak Robert Kozyra, nie chce się wypowiadać na ten temat.
>>>TVP odwołała wywiad z Kaczyńskim
Członkowie nowej rady będą mieli, jak dotychczas, rangę ministra. A to zapewnia im sekretariat oraz służbowy samochód z kierowcą. A przede wszystkim wielka władzę w świecie mediów: na mocy nowej ustawy, KRRiT nadal będzie decydować o koncesjach na nadawanie dla wszystkich stacji radiowych i telewizyjnych, ale także będzie przyznawać licencje programowe i wybierać członków rad nadzorczych mediów publicznych. W przyszłości dojdą także kwestie związane z cyfryzacją. Ewentualna nominacja Kozyry na pewno wzbudziłaby kontrowersje wśród jego największych konkurentów Radia Zet: RMF FM i właścicieli Radia Eska. "Przyznaję, że dla nas byłoby to trudne do zaakceptowania i bylibyśmy mocno zaskoczeni" - przyznaje przedstawiciel RMF FM.
Politycy PO z kręgów decyzyjnych ucinają pytania o przymiarki do KRRiT. "Nie rozmawiamy o tym, żeby nie było takiego wrażenia, że ustawa jeszcze nie weszła w życie, a my już rozdajemy stołki".
Rozmowy jednak są na pewno. PO, SLD i PSL podzieliło między siebie miejsca w nowej siedmioosobowej radzie. Dwa miejsca obsadzi prezydent, pozostałe pięć podzielono w następujący sposób: 2 - PO, SLD - 1, PSL - 1. Ostatnie miejsce zarezerwowano dla PiS, gdyby partia Jarosława Kaczyńskiego zdecydowała się jednak wziąć udział w odsunięciu Piotra Farfała z TVP.
Jak dowiedział się DZIENNIK kandydatem Polskiego Stronnictwa Ludowego do nowej rady może być Marian Zalewski, wiceminister rolnictwa. Zalewski należy do tej grupy polityków PSL, którzy decydują o mediach w tej partii. "Jeżeli chodzi o media, Maniek jest najlepszy" - mówi wprost jeden z posłów PSL. W przeszłości zasiadał w radzie nadzorczej i zarządzie telewizji publicznej. Wśród kandydatów SLD wymienia się Witolda Grabosia, byłego szefa URTiP i byłego członka KRRiT oraz Rafała Rastawickiego, byłego wiceszefa TVP 1 za prezesury Roberta Kwiatkowskiego.
Oprócz KRRiT pozostaje jeszcze kwestia obsadzenia rady nadzorczej i zarządu TVP. "Zasada będzie podobna jak z Kozyrą. Prezesem telewizji musi zostać menedżer z doświadczeniem, ale nie może kojarzyć się z jakąkolwiek partią" - mówi jeden z polityków PO.