Uchyliłam się, bo zastanawiałam się, czy chce mnie uderzyć. Rzeczywiście wyglądało to bardzo nieprzyjemnie. Można to chyba nawet sobie obejrzeć na kamerach, bo kamery rejestrują każdą część sali - relacjonowała posłanka Lewicy.
Poseł Konfederacji zaprzecza
Do sytuacji opisywanej przez Anitę Kucharską-Dziecic odniósł się Dobromir Sośnierz. Poseł Konfederacji stwierdził, że "tej pani chyba coś się odkleiło, może z kimś mnie pomyliła". Nie wiem, o co chodzi. Jeżeli tak powiedziała, to jest jakieś wariactwo. Taka sytuacja nie miała miejsca. Tam są kamery, więc niech to udowodni - powiedział polityk Konfederacji.
Nie jestem raczej osobą skłonną do agresji. Nigdy nie biłem się ani z chłopakami, ani z dziewczynami czy posłami na sali plenarnej. To jest jakaś mocno przekoloryzowana sytuacja - powiedział.