Czas w końcu zwołać oficjalnie posiedzenie Sejmu, do 13 listopada zostało siedem dni. Posłowie muszą przyjechać złożyć ślubowanie. To już czas urzędowy – mówiła posłanka Polski 2050.

Wskazała, że brak obsadzenia funkcji Marszałka Seniora powoduje, że prace przygotowawcze do posiedzenia Sejmu jeszcze nie ruszyły. - Marszałek Senior musi przydzielić posłom miejsce na Sali plenarnej, bez niego ta procedura nie może się odbyć – wyjaśniła.

Reklama

Trzecią kwestią jest, jak mówiła Hennig-Kloska, decyzja prezydenta dot. powierzenia misji formowania rządu jednemu z przedstawionych przez partie kandydatów. - Panie prezydencie, nie ma sensu powierzać tej misji Mateuszowi Morawieckiemu. W ostatnim wywiadzie jasno powiedział, że nie jest w stanie zbudować nowego rządu, stanąć na jego czele i zdobyć wotum zaufania od Sejmu, bo przecież tę misję – nawet w tym wywiadzie – sam powierzył Kosiniakowi-Kamyszowi – stwierdziła. - Nie potrzebujemy zastępców, tylko nowego szefa rządu, a Mateusz Morawiecki nie jest w stanie go stworzyć – dodała.

Kiedy nowy premier

Oceniła, że jeśli prezydent zdecyduje powierzyć tę misję Mateuszowi Morawieckiemu "będzie to oznaka, że prezydent idzie w kontrze do werdyktu wyborów". - To będzie podniesienie ręki na werdykt 11 mln 600 tys. obywateli, którzy powierzyli zmianę władzy ugrupowaniom opozycji i nie można tego zbagatelizować – mówiła Henning-Kloska.

Jeżeli prezydent to zrobi, to tylko i wyłącznie w obronie interesów partii, która zamiast odejść z klasą próbuje uciec z kasą. Przedłużenie tej misji będzie miało to na celu – oświadczyła. Podkreśliła, że nie chodzi tu o "faktyczną próbę stworzenia rządu, a raczej próby obsadzenia stanowisk na przykład szefa KNF, czyszczenie szuflad i wyprowadzanie pieniędzy".

Reklama

Jeśli prezydent desygnuje Mateusza Morawieckiego, to z kulturą i klasą będziemy czekać, aż misja tworzenia rządu przypadnie Sejmowi RP w drugim kroku – zakończyła Hennig-Kloska.

Premier Mateusz Morawiecki został w sobotę zapytany podczas rozmowy z Interią, czy wyobraża sobie sytuację, że jest w rządzie, którego premierem jest Władysław Kosiniak-Kamysz. "Tak" - odpowiedział i został dopytany, czy to poważna propozycja. Na dziś mamy propozycję, aby partia, która wygrała wybory mogła stworzyć rząd. Jeśli to się nie uda, to pojawią się kolejne propozycje" - zaznaczył.

Wyniki wyborów i konsultacje

W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, KO - 157, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.

Pod koniec października w Pałacu Prezydenckim odbyły się spotkania konsultacyjne prezydenta z przedstawicielami komitetów wyborczych, które będą miały swoją reprezentację w przyszłym Sejmie. Prezydent podkreślił po nich, że są dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Kandydatem Zjednoczonej Prawicy na premiera jest Mateusz Morawiecki, a kandydatem KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - Donald Tusk.

Prezydent Duda poinformował, że terminem, który wstępnie zaplanował na pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji, będzie poniedziałek, 13 listopada.

Kiedy orędzie prezydenta

Prezydencki doradca Marcin Mastalerek poinformował w mediach społecznościowych, że prezydent Andrzej Duda "podjął decyzję". W poniedziałek wieczorem prezydent ma wygłosić telewizyjne orędzie.