W październiku dwóch byłych premierów Polski na antenie Polsat News założyło się o to komu prezydent Andrzej Duda powierzy misję utworzenia rządu. Leszek Miller przewidywał, że prezydent nominuje przedstawiciela PiS, natomiast Waldemar Pawlak typował "kogoś innego". Teraz Miller pochwalił się, że "Pawlak sumiennie wywiązał się z warunków zakładu".
Prezydent Andrzej Duda kilka dni temu ogłosił, że na premiera nowego rządu w pierwszej kolejności desygnuje Mateusza Morawieckiego, co oznacza, że październikowy zakład wygrał Leszek Miller.
W niedzielę, były premier poinformował, że Waldemar Pawlak dopełnił warunków zakładu.
"Waldemar Pawlak sumiennie wywiązał się z warunków zakładu dzięki czemu stałem się posiadaczem butelki Hennessy. W dniu zaprzysiężenia rządu premiera Tuska naruszymy jej zawartość"- napisał na portalu X.
Zakład premierów rozstrzygnięty
Zakład został zawarty w październiku, w trakcie programu "Prezydenci i Premierzy" na antenie Polsat News, gdzie gośćmi byli Bronisław Komorowski, Leszek Miller, Waldemar Pawlak i Jan Krzysztof Bielecki. Tematem dyskusji wówczas było m.in. mianowanie kandydata na premiera w nadchodzącej kadencji parlamentu.
W trakcie rozmowy Leszek Miller wyraził przekonanie, że prezydent Duda pozostanie wierny swojemu obozowi politycznemu i zaproponował zakład senatorowi Pawlakowi, który zgodził się. Ustalenie stawki nastąpiło poza anteną, po zakończeniu programu.