Demokratyczna większość zapewnia, że PiS może mieć swojego wicemarszałka, o ile nie będzie to Elżbieta Witek. Mimo to PiS upiera się przy tej kandydaturze.
"Niczego się nie uczą"
Według Włodzimierza Cimoszewicza postawa Prawa i Sprawiedliwości pokazuje, że ustępująca władza "niczego się nie uczy". - To rodzaj głupiej krótkowzrocznej buty, która do niczego nie prowadzi. To nie jest żadna polityka, tylko masochistyczne zachowanie. Może Kaczyńskiemu chodzi o to, by wywołać poczucie wielkiej krzywdy w tym środowisku, by napędzać je emocjonalne do rozrabiania - komentował w TOK FM były premier, szef polskiej dyplomacji, a obecnie europoseł.
Cimoszewicz sytuację z Elżbietą Witek porównał do tego, co w 2019 roku wydarzyło się w Parlamencie Europejskim w sprawie Beaty Szydło. - Na początku kadencji zgłaszano Beatę Szydło na stanowisko przewodniczącej jednej z komisji. Przegrała tajne głosowanie, po czym zgłoszono ją ponownie. I przegrała jeszcze bardziej - wspominał Cimoszewicz w rozmowie z Mikołajem Lizutem.