W piątek po godz. 9.30 rozpoczęły się obrady sejmowej komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych. Komisja przesłuchała b. posła Porozumienia Michała Wypija oraz b. wiceministra Aktywów Państwowych Artura Sobonia (PiS).

Reklama

Soboń: Nie rozmawiałem z Gowinem

Polityk skorzystał z prawa do swobodnej wypowiedzi.

W żadnym momencie wykonywania swoich obowiązków w Ministerstwie Aktywów, nie nadzorowałem Poczty Polskiej. Nie nadzorowałem także departamentów: budżetowego, prawnego oraz departamentu wykonującego nadzór właścicielski wobec Poczty Polskiej - mówił polityk.

Na żadnym etapie przygotowań nie uczestniczyłem w formalnych obowiązkach związanych z przygotowaniem do wyborów korespondencyjnych. Nie brałem udziału w przygotowaniu aktów prawnych, umów, decyzji administracyjnych, wzorów dokumentów, czy decyzji o wyborze ofert przez Pocztę Polską. Nie mam tu żadnej wiedzy - powiedział Soboń.

Biorąc pod uwagę publiczne wypowiedzi członków komisji reprezentujących większość parlamentarną, w tym także pana przewodniczącego, który mówił o "histerii" w związku z zeznaniami Jarosława Gowina, mogę się domyślać, że moja obecność dzisiaj wynika z zeznań złożonych przez Jarosława Gowina, w których sugeruje on, że podzielałem jego wątpliwości dotyczące organizacji wyborów korespondencyjnych - mówił.

Reklama

Informuję wysoką komisję, że nie rozmawiałem, nie pisałem maili, ani w żaden inny sposób nie wymieniałem uwag z Jarosławem Gowinem - podkreślał.

Gorąco na komisji

Podczas obradowania komisji, Soboń nie chciał odpowiadać na pytania., tłumacząc, że wszystko zawarł w swobodnym oświadczeniu. Jeden z członków komisji Bartosz Romowicz reprezentujący Polskę 2050-TD, zwrócił się do polityka: Nie rżnij Sobonia.

Zeznania Gowina

Dotychczas przed komisją zeznawał były wicepremier, b. prezes Porozumienia Jarosław Gowin. W jego zeznaniach pojawił się wątek dotyczący Michała Wypija. Gowin zeznał, że członkowie rodziny Michała Wypija, "piastujący stanowiska w organach administracji państwowej, byli nagabywani o to, aby wpłynęli na pana posła, aby on także zagłosował za wyborami kopertowymi".

Według wcześniejszych planów w piątek przed komisją miała być przesłuchiwana b. marszałek Sejmu Elżbieta Witek (PiS). Jednak, jak poinformował szef komisji Dariusz Joński (KO), nie mogła ona stawić się w tym terminie, wiec zostanie przesłuchana prawdopodobnie w lutym.

Komisja śledcza do spraw wyborów kopertowych

W uchwale powołującej komisję do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 r. w formie głosowania korespondencyjnego wskazano m.in. na konieczność zbadania procesów legislacyjnych podjętych przez rządzących w związku z tzw. wyborami kopertowymi, podejmowane i wydawane przez nich decyzje administracyjne, a także ustalenie, czy działania rządzących doprowadziły do "niekorzystnego rozporządzenia środkami publicznymi lub innymi, lub niekorzystnego gospodarowania mieniem Skarbu Państwa lub mieniem innych osób prawnych".